piątek, 2 września 2016

515. Yankee Candle Honey Clementine.

Honey Clementine to jeden z czterech zapachów tegorocznej jesiennej kolekcji Harvest Time od Yankee Candle.

fot. http://yankeecandle.co.uk


Już patrząc na zdjęcia i czekając na pojawienie się kolekcji w sklepach wiedziałam, że Ebony&Oak i Autumn Night to będą moje zapachy i je zamówię na pewno. Rhubarb Crumble odpadł od razu, gdyż nie lubię rabarbaru, a Honey Clementine wywołał reakcję typu 'meh'. Bo co ładnego lub interesującego może być w mandarynce z miodem? Jednak robiąc zamówienie w sklepie internetowych okazało się, że brakuje mi kilku złotych do darmowej przesyłki, musiałam więc na szybko dorzucić jakiś wosk. Pierwszy pod ręką był właśnie Honey Clementine. Kliknęłam, dostałam, otworzyłam, powąchałam, i...


... i się zakochałam! Oczywiście Autumn Night i Ebony&Oak miały mi się podobać i podobają się, ale to właśnie niepozorny Honey Clementine to moje największe zaskoczenie tej kolekcji (jeśli nie ostatnio kupionych wosków).  Miły i przyjemny dla nosa już przy wąchaniu przez folię. Po rozpaleniu szybko zapełnia przestrzeń swoim ciepłym, wesołym zapachem. Cierpkość owoców idealnie łączy się z subtelną słodyczą miodu, dając fajną, niemęczącą mieszankę. Zapach jest wibrujący, lecz jednocześnie relaksujący. Pod koniec palenia cierpkość ulatuje i zostaje ciepła, otulająca słodycz. Moc jak dla mnie w sam raz. Kupię ponownie z pewnością.


1 komentarz:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...