wtorek, 26 czerwca 2012

15.


Sylwiowe czekoladowe serniczki z patelni; nektarynka.

Cieplutkie serniczki z rozpływającą się w środku czekoladą... niebo ;)

16 komentarzy:

  1. też je uwielbiam.najlepsze właśnie z czeko:)

    OdpowiedzUsuń
  2. tak, zgadzam się, rozpływajaca się czekolada jest najlepsza :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Osz Ty! Piękniste! Miałam już jedno podejście do tego przepisu Sylwi, ale placuszki nie wyszły mi to-tal-nie. Rozsypany przypalony twarożek wyszedł ;) Podzieliłabyś się swoją wariacją przepisu? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja je robiłam drugi raz, za pierwszym też wyszły średnio, jak się okazało trzeba je po prostu dłużej potrzymać na patelni. Tak jak Sylwia pisze, najpierw na dużym ogniu do zrumienienia, później na mniejszym aż się całkiem zrobią :) jedyna modyfikacja przepisu to dodanie czekolady.

      Usuń
  4. jeszcze nigdy ich nie próbowałam , muszę to zmienić ;)
    www.prettystrawberries.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. cudowne, muszę wypróbowac w końcu!

    OdpowiedzUsuń
  6. mmm... pyszka, pyszka, pyszka - tyle powiem :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Nadziewane czekoladą najlepsze:) I miło mi z powodu tej macy ;))

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja piszę to po raz kolejny - w końcu się zbiorę na odwagę i zrobię te serniczki ! Twoje wyglądają chyba najładniej z dotychczas przeze mnie widzianych.

    OdpowiedzUsuń
  9. dokładnie- rozpływająca się czekolada w śniadankach to niebo :D

    OdpowiedzUsuń
  10. uwielbiam je <3 z czekoladą są genialne !

    OdpowiedzUsuń
  11. Z czekolada już któryś raz widzę, apetyczne! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chyba muszę więc zebrać siły i odwagę na drugie podejście do tego smakołyku ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...