Ja ostatnio piłam monte i gdy porównałam składniki tego w płynie a serka byłam zdziwiona, bo ten pierwszy zdecydowanie wypadał lepiej ;). Pyszne, jesienne śniadanko <3.
W moim przypadku z monte jest dokładnie tak samo, chociaż chętnie przypomniałabym sobie ten smak. Pyszności na śniadnanie. I mój ulubiony Twój kubek :)
Ostatnio miałam ochotę na Monte:) A placuszki pysznie wyglądają:) Może kiedyś się odważę takie zrobić, nigdy nie robiłam jeszcze.. aż wstyd się przyznać:D
Monte, smak dzieciństwa. :) Plus piękna filiżanka.
OdpowiedzUsuńA jak zrobiłaś szarlotkowe pankejki?
Ciasto na maślance, ze startym jabłkiem i cynamonem :)
UsuńJa też wieki nie jadłam Monte!
OdpowiedzUsuńPyszne placuszki :)
Wszyscy robią mi smaki tymi pancakes'ami! Jutro też robię! Pyyycha :)
OdpowiedzUsuńMonte mam w lodówce i w sumie nie wie czemu nie wpadłam na podobny pomysł, tak jak Ty.. zdecydowanie smak dzieciństwa... :)
OdpowiedzUsuńteż już nie pamiętam, jak smakuje Monte^^
OdpowiedzUsuńmmm szarlotkowe pyszności u Ciebie<3
Ja ostatnio piłam monte i gdy porównałam składniki tego w płynie a serka byłam zdziwiona, bo ten pierwszy zdecydowanie wypadał lepiej ;).
OdpowiedzUsuńPyszne, jesienne śniadanko <3.
Brzmi smacznie. Idealne śniadanie na rozpoczynającą się jesień. Sezon na szarlotki :P
OdpowiedzUsuńmonte zawsze lubiłam i zajadałam jak byłam mała ,teraz dawno go nie jadłam .. a placuszki super ! szarlotkowe - mniam !
OdpowiedzUsuńJa też wieki nie jadłam monte:D
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam tego serka :) Ale w takim wydaniu z całą pewnością smakuje świetnie :)
OdpowiedzUsuńJa też już dawno go nie jadłam ;p.
OdpowiedzUsuńa ja jakoś za monte nigdy nie przepadalem:D a jak już jadłem to czekoladę wyrzucałem, a zjadałem tylko wanilię:D placuchy wyglądają apetycznie:)
OdpowiedzUsuńjakie pyszne placuszki! Monte dodawałam do owsianki ale w tej wersji także bardzo mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie zrobić pankaces! Twoje wyglądają tak smakowicie.....:-)
OdpowiedzUsuńOstatnio jadłam monte i wciąż jestem nim zachwycona ;)
OdpowiedzUsuńW moim przypadku z monte jest dokładnie tak samo, chociaż chętnie przypomniałabym sobie ten smak. Pyszności na śniadnanie. I mój ulubiony Twój kubek :)
OdpowiedzUsuńja też monte jadłam ostatnio wiele lat temu, ale smak pamiętam do dziś:)
OdpowiedzUsuńi znów jestem kuszona plackami szarlotkowymi! :D
Szarlotkowe?I z monte?fajny pomysł.
OdpowiedzUsuńŁadnie wyglądają ;)
Jejku, jakie równiutkie placki :) I do tego szarlotkowe. Bomba!
OdpowiedzUsuńMonte.. Smak dzieciństwa ;) szarlotkowe placki biore w ciemno ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio miałam ochotę na Monte:)
OdpowiedzUsuńA placuszki pysznie wyglądają:)
Może kiedyś się odważę takie zrobić, nigdy nie robiłam jeszcze.. aż wstyd się przyznać:D
Wszystko co o smaku szarlotki biorę w ciemno ^^
OdpowiedzUsuńkiedyś monte jadłam chyba codziennie : )
OdpowiedzUsuńszarlotkowe pancakes? Porywam wszystkie!
Biorę jednego na spróbowanie;p
OdpowiedzUsuńSzarlotkowe? hm.. ciekawa inspiracja:)
mmmmm...monte : ) musiało być pyszne!
OdpowiedzUsuńmonte... wieki nie jadłam!
OdpowiedzUsuńa szarlotkowe pancakes chyba najlepsze :)) mniam!
U mnie na śniadanko również pancakesy!
OdpowiedzUsuńUwielbiam;)
Czytam "monte" a przed oczami widzę Bartosza Kurka : D
OdpowiedzUsuńHaha, no tak :D
UsuńJa też ;P "Nie zapomnij o monte"
UsuńSzarlotkowe - pyszne :D
Monte, też dawno nie jadłam! Zawsze lubiłam tylko tą "białą" warstwę, a nienawidziłam wymieszanego :D
OdpowiedzUsuńPlacuszki wyglądają cudnie <3