już powoli nadchodzi na to czas..:D nerkowców w karmelu to ja jeszcze nie widziałam, gdzie je dostałaś?:) ale za to właśnie zajadam się arachidami w karmelu:D
No pewnie, że tak :) U mnie już od początku grudnia, trzeba jakoś pozytywnie się nastrajać w świąteczny okres :) Komplecik masz przecudny!!! <3 I te nerkowce w karmelu *.* Ostatnio też miałam i nie mogłam się powstrzymać :)
Bardzo, bardzo się cieszę, ze prezent się spodobał :) A właściwie, że smakował :) Kamień spadł mi z serca kiedy zobaczyłam, że ciasteczka cie nie pokruszyły. Bałam się, że dotrze do ciebie świąteczna posypka zamiast ciastek (ale więcej folii bąbelkowej nie chciało już wejść do koperty). Z ich przygotowaniem było dużo zabawy i wiele zabawnych chwil. Łącznie z tym, że w ostatnim momencie (około 2 w nocy) zorientowałam się, że biała czekolada może nie jest najlepszym dodatkiem do ciastek dla kogoś kto ma uczulenie na laktozę, a do krojenia kolejnej tabliczki zaangażował się nawet mój chłopak, który nie jest kuchenna bestią, co oznacza, ze nawet on bardzo chciał żeby prezent się udał.
A rękawica mam nadzieje się przyda, do pieczenia ciasteczek również. Skarpety świąteczne są przecież takie mało praktyczne w stosunku do rękawic.
Przepraszam, za króciutka kartkę, zostawiłam jednak jej pisanie na rano. A to zawsze mi nie wychodzi (wiecznie się gdzieś spóźniam i wiecznie gdzieś biegnę). Mam nadzieje, że miałaś miłe mikołajki :)
:* miałam bardzo miłe mikołajki Elin, głównie dzięki Tobie! Jak zobaczyłam te ciacha i pomyślałam, że upiekłaś je specjalnie dla mnie.. no strasznie miło mi było :) A jeszcze jak czytam, że piekłaś je o 2 w nocy i z chłopakiem pomyśleliście o tej czekoladzie.. :D kurczę, aż się wzruszyłam ;) Rękawica się oczywiście przyda i ma fajne świąteczne kolory :) Jak tylko dostanę przepis na ciastka to ją wykorzystam i oczywiście pochwalę się na blogu :)
u mnie jeszcze nie czas na to;) zazwyczaj robimy to koło 15tego:) a z takimi dodatkami (nerkowce) owsianka musiała być pyszna;D
OdpowiedzUsuńnerkowce w karmelu. *_* cudo~!:)
OdpowiedzUsuńNerkowce w karmelu? *.*
OdpowiedzUsuńTa owsianka musiała być wspaniała :)
OdpowiedzUsuńz owsianki na oswiankę jest coraz lepiej <3
OdpowiedzUsuńniecierpliwa jesteś ;) a co tam, wyciągaj!
OdpowiedzUsuńCóż, cierpliwość nie należy do moich mocnych stron :D
Usuńjuż powoli nadchodzi na to czas..:D
OdpowiedzUsuńnerkowców w karmelu to ja jeszcze nie widziałam, gdzie je dostałaś?:) ale za to właśnie zajadam się arachidami w karmelu:D
W carrefourze znalazłam :) pyszne ;)
UsuńNerkowce w karmelu *_*
OdpowiedzUsuńAch te nerkowce... Uwielbiam wszelkie orzechy w karmelu <3
OdpowiedzUsuńNo pewnie, że tak :) U mnie już od początku grudnia, trzeba jakoś pozytywnie się nastrajać w świąteczny okres :) Komplecik masz przecudny!!! <3 I te nerkowce w karmelu *.* Ostatnio też miałam i nie mogłam się powstrzymać :)
OdpowiedzUsuńjuż po Mikołajkach, więc myślę, że tak;D
OdpowiedzUsuńa śniadanie <3
Uwielbiam wszelkie rzeczy, które są w karmelu więc z pewnością wyjadłam na pierwszy miejscu te orzechy :D
OdpowiedzUsuńPyszne śniadanko :) U mnie dzisiaj mus jabłkowy, ale w jaglance :)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo się cieszę, ze prezent się spodobał :) A właściwie, że smakował :) Kamień spadł mi z serca kiedy zobaczyłam, że ciasteczka cie nie pokruszyły. Bałam się, że dotrze do ciebie świąteczna posypka zamiast ciastek (ale więcej folii bąbelkowej nie chciało już wejść do koperty).
OdpowiedzUsuńZ ich przygotowaniem było dużo zabawy i wiele zabawnych chwil. Łącznie z tym, że w ostatnim momencie (około 2 w nocy) zorientowałam się, że biała czekolada może nie jest najlepszym dodatkiem do ciastek dla kogoś kto ma uczulenie na laktozę, a do krojenia kolejnej tabliczki zaangażował się nawet mój chłopak, który nie jest kuchenna bestią, co oznacza, ze nawet on bardzo chciał żeby prezent się udał.
A rękawica mam nadzieje się przyda, do pieczenia ciasteczek również. Skarpety świąteczne są przecież takie mało praktyczne w stosunku do rękawic.
Przepraszam, za króciutka kartkę, zostawiłam jednak jej pisanie na rano. A to zawsze mi nie wychodzi (wiecznie się gdzieś spóźniam i wiecznie gdzieś biegnę). Mam nadzieje, że miałaś miłe mikołajki :)
:* miałam bardzo miłe mikołajki Elin, głównie dzięki Tobie! Jak zobaczyłam te ciacha i pomyślałam, że upiekłaś je specjalnie dla mnie.. no strasznie miło mi było :) A jeszcze jak czytam, że piekłaś je o 2 w nocy i z chłopakiem pomyśleliście o tej czekoladzie.. :D kurczę, aż się wzruszyłam ;) Rękawica się oczywiście przyda i ma fajne świąteczne kolory :) Jak tylko dostanę przepis na ciastka to ją wykorzystam i oczywiście pochwalę się na blogu :)
Usuńnerkowce w karmelu? Skąd masz takie cudo?
OdpowiedzUsuńMM, pyszne śniadanie <3
jak najbardziej, wyjmuj świąteczną zastawę :) bo kiedy jak nie teraz :)
OdpowiedzUsuńmus jabłkowy- mniam! <3
U mnie zastawa tylko w Święta. ;3
OdpowiedzUsuńA owsianka wygląda cudownie. Jak zawsze.
pyszne śniadanie :) ja takiej zastawy nie mam,ale myśle że możesz ją jak najbardziej wyjąć :)
OdpowiedzUsuńnerkowce w karmelu *.* mniam !
OdpowiedzUsuńCudna owsianka, jaka gęsta...
OdpowiedzUsuńjuż powoli nadchodzi czas świątecznych zastaw :D
OdpowiedzUsuńkradnę te pyszne orzeszki w karmelu<3
OdpowiedzUsuńależ pięknie podana... same zdrowie!
OdpowiedzUsuńTylko tą słodką łyżeczkę zostaw! ;D
OdpowiedzUsuńnerkowce w karmelu?.. mmmm...<3
OdpowiedzUsuńNie.. poczekaj jeszcze z tydzień, poczekaj ;D
nerkowce w karmelu *.* to musi być niebo !
OdpowiedzUsuńja bym już wyjęła xD
Orzeszki w karmelu to moja słabość :D
OdpowiedzUsuńNajwyższy czas na świąteczną zastawę, trzeba przecież wprowadzić się jakoś w ten magiczny nastrój, prawda?
http://myvegetarianparadise.blogspot.com/