Zytni bananowy gofr z kremem ciasteczkowym i orzechami włoskimi; jogurt grecki z pomarańczą i sosem truskawkowym; malinowa herbata.
Rye banana waffle with cookie cream and walnuts; greek yoghurt with orange and strawberry sauce; raspberry tea.
Wprowadzam powoli nabiał. Wg lekarza najprawdopodobniej jednak nie mam nietolerancji laktozy, tylko trochę z tym nabiałem przesadzałam, a nadmiar szkodzi. Już się nie mogę doczekać serka wiejskiego ;))
Całe szczęście, że to nie tolerancja laktozy tylko delikatny nadmiar. Życie bez serków wiejskich to katorga :D
OdpowiedzUsuńKusisz tymi goframi, że chyba pojadę do miasta po takiego zbitą śmietaną. Chociaż i tak z pewnością nie będzie się równał Twojemu, z kremem ciasteczkowym..*.*
kurczę Dziewczyny ale kusicie tymi goframi ^^ :P
OdpowiedzUsuńczyli jesteś uratowana :) ciężko by mi się żyło bez nabiału
OdpowiedzUsuńMi też było ciężko ;)
Usuńja też bym się nie mogła doczekać wiejskiego po takiej przerwie! jak dobrze, że nie musisz rezygnować z całego nabiału:)
OdpowiedzUsuńa śniadanie pyszne, nie wiem czy chętniej zjadłabym gofra czy ten sos truskawkowy<3
uff.. to dobrze;)
OdpowiedzUsuńtaka nietolerancja jest straszna:(
Aaa.. pyszniutkie te gofry, też mi się zachciało!
wybieram gofra!:-))
OdpowiedzUsuńPyszne śniadanie :)
OdpowiedzUsuńCiesze się, że nabiał jednak Ci nie szkodzi :) Ja nie wiem co bym bez niego zrobiła. :P
wygląda na chrupiącego ;).
OdpowiedzUsuńjeja, kusisz tym gofrem jak nie wiem co! :D
OdpowiedzUsuńpysznie :)
Moja siostrzenica ma nietolerancję;( biedulka jest wiecznie cała w rankach. Zrób mi takiego gofra.. ;)
OdpowiedzUsuńwłaśnie jem wiejski ;p
OdpowiedzUsuńpyszne śniadanie -ten gofr <3
Moje serducho podbił dziś za to jogurtowy deser w pucharku. Wygląda bajecznie!
OdpowiedzUsuńA placki to bynajmniej nie smakują lepiej, bo jem je niemal codziennie na kolację ;)
Moja mama też się nim zachwycała ;)
UsuńOdpisałam.
Wiejski <3 Chyba muszę sprobowac tego kremu ciasteczkowego, tak?
OdpowiedzUsuńYy.. tak? :)
UsuńAsh, sprawdź maila :D
OdpowiedzUsuńgofry, gofry;D<3
OdpowiedzUsuńte gofry... kuszą oj kuszą... a ja nie mam gdzie sobie takich upichcić :P
OdpowiedzUsuńDziś większość je gofry :D
OdpowiedzUsuńPorwę jednego ;)
P.S fajny kubek ;)
Ja wybieram jogurt z pomarańczą, uwielbiam grecki <3
OdpowiedzUsuńMi jak zwykle spodobała się Twój kubek;)
OdpowiedzUsuńNiby pomarańcza i jogurt, takie proste a wygląda super!
Ja bym bez nabiału nie mogła wytrzymać. Śniadanie mistrzowskie :)
OdpowiedzUsuńnabiał <3
OdpowiedzUsuńkradnę jogurt z pomarańczą ! :)
idealnie się dzisiaj zgrałyśmy! :D
OdpowiedzUsuńSądzę że mam podobnie do twojego organizmu. Też podejrzewano u mnie najpierw nietolerancje laktozy później po prostu niedobór laktazy. Co w sumie chyba im wyszło. Ja np. nie mogę przesadzać z mlekiem krowim co w praktyce sprowadza się niestety do tego, że pije je jedynie do kawy.
OdpowiedzUsuńBardzo prawdopodobne.
UsuńElin, gdzie Twój blog?!
Ale pychorka! Gofra bym porwała i uciekła :)
OdpowiedzUsuńGenialny ten gofr mmmm , podałabyś przepis ? :)
OdpowiedzUsuńA co sie działo, że nie mogłaś jeść nabiału jak nie nietolerancja laktozy ;o ?
Nie wyobrażam sobie mojej diety bez nabiału. Mleko, jogurty, serki- codziennie !
OdpowiedzUsuńUrzekła mnie twoja łyżeczka, genialna !