Quinoa z jabłkiem, bananem, pomarańczą, truskawkami, borówkami i prażonymi płatkami migdałów; kawa z czekoladowym mlekiem sojowym.
Quinoa with apple, banana, orange, strawberries, blueberries and roasted almond flakes; coffee with chocolate soy milk.
Miałam dziś ochotę na coś lekkiego i owocowego, coś kojarzącego się z latem, słońcem i beztroską.. znalazłam w szafce komosę od Sante, w pojemniku na owoce hiszpańskie truskawki i borówki.. smak co prawda nie ten, co w lecie, ale można poczuć choć namiastkę słonecznych poranków ;)
mmm.. wygląda bardzo wakacyjnie:) i te owocki..mmm<3
OdpowiedzUsuńKawa z mlekiem czekoladowym bardzo mnie intryguje;d
owocki kojarza sie z latem;)
OdpowiedzUsuńchyba każdy pragnie już słońca i odrobiny ciepła :)
OdpowiedzUsuńmm quinoa z takim misz-maszem owoców, chyba nie można lepiej zacząc dnia:)
OdpowiedzUsuńtak kusicie tymi owocami lata, będę musiała się spiąć, żeby wytrzymać tych kilka miesięcy :>
OdpowiedzUsuńTwoje dzisiejsze śniadanie niesamowicie kojarzy mi się z tymi letnimi porankami :-) ...
OdpowiedzUsuńu mnie też hiszpańskie truskaweczki ,hehe - nie umiem doczekać się naszych polskich ;p
OdpowiedzUsuńtwoje śniadanko pełne zdrowia i energii - pycha !
Jak letnio to wygląda. Aż pachnie latem :)
OdpowiedzUsuńmusze w koncu sprobowac ;D
OdpowiedzUsuńsuper to wygląda!
OdpowiedzUsuńale to smacznie wygląda! :D
OdpowiedzUsuńAż poczułam lato :)
OdpowiedzUsuńLetnie smaki nie przemawiają do mnie zimą, jestem organizmem chłonącym pory roku jak gąbka i nie wyczekującym zanadto żadnej z nich, zatem na moje letnie smaki przyjdzie czas latem ;-) Ale te u Ciebie sa godne powtórzenia.. latem;d
OdpowiedzUsuńChyba udało Ci się wprowadzić odrobinę wiosny w tę zimową aurę :)
OdpowiedzUsuńjak pysznie, kolorowo! :D czuć lato. ;)
OdpowiedzUsuńale genialna! podziel się ;)
OdpowiedzUsuńjak pysznie i owocowo!
OdpowiedzUsuńŁącze się z Tobą za pomocą truskawek :D
OdpowiedzUsuńTakie chętki na świeże, słodkie smaki lata miewam od pewnego czasu, więc Cię jak najbardziej rozumiem. Twoja cała miseczka wydaje się tu taka "słoneczna" ;)
OdpowiedzUsuńPysznie, tyle owocków, mmm :)
OdpowiedzUsuńChętnie jadam takie lekkie i kolorowe śniadania w środku zimy by właśnie chociaż na chwilę przywrócić sobie smak wakacyjnych poranków :)
OdpowiedzUsuńTęsknie już za wszystkim owocami..truskawki, maliny, borówki..więc staram się zastąpić to jakimiś innymi dodatkami.
Lato! Pychota! :)
OdpowiedzUsuńaż zatęskniłam za komosą. Mi się skończyła, a kiedy ją kupuję... nie wiadomo ;)
OdpowiedzUsuńu mnie za oknem śnieg, a u Ciebie lato ;) wygląda baaaardzo kusząco!
OdpowiedzUsuńOpakowanie quinoi leży w mojej szafce już ładnych parę miesięcy, jakoś nie mogę zabrać się za jej przygotowanie :) Chyba mnie przekonujesz powoli... :)
OdpowiedzUsuńPatrząsc na te zdjęcia już wiem, co zjem jutro na śniadanie. :D Naprawdę zapachniało latem.
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńAle, mam ochotę na borówki, jak już będzie lato to chyba się na nie rzucę i za jednym razem zjem kilka ton xd :P Też chciałam kupić truskawki ale jak zobaczyłam jakie są "malutkie" to trochę się przeraziłam co w nich jest :P
mmmm, idealna miseczka na przywołanie wiosny! :))
OdpowiedzUsuńKwintesensja lata!
OdpowiedzUsuńsame lato! :D
OdpowiedzUsuńQuinoa, jak dawno jej nie jadłam. A Twoje dodatki cudowne, aż chce się zjeść :)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście wyjątkowo owocowo u ciebie dzisiaj! (; takie dodatki w parze z quinoa i migdałami to z pewnością czysta rozkosz dla podniebienia!
OdpowiedzUsuń