Ej kusicielko! Uwielbiam serniki we wszystkich wariacjach, ten który zaserwowałaś sobie dziś na śniadanie kojarzy mi się z latem, upałami i wakacjami! :)
Otwierasz letni sezon serników na zimno? I tysiące wariacji na ich temat, czuję, że to będzie często melodia blogosfery, ale lubię tę melodię i chętnie zjem, zapijając czymś ciepłym, bo dla mnie wciąż za zimno:p
No nie moge, Ash! Przewidujesz dzis gosci? Wpadlabym na ciacho i kawke :) Ten sernik wyglada identycznie jak ten, ktory zawsze robi moja mama - moje ulubione smaki.
sernik na zimno , kiedy ja go ostatnio jadłam ? nawet nie pamiętam !! pokusiłaś mnie ! moze masz jeszcze kawałeczek ? ahhh muszę się zmobilizować i zrobić na weekend :p pycha !!
Mój ulubiony sernik! Idzie lato więc z pewnością często będzie się u mnie pojawiał! :) A tymczasem może dostanę kawałek? ;>
OdpowiedzUsuńEj kusicielko! Uwielbiam serniki we wszystkich wariacjach, ten który zaserwowałaś sobie dziś na śniadanie kojarzy mi się z latem, upałami i wakacjami! :)
OdpowiedzUsuńKocham taki serniczek, moja mama robi niemalże identyczny, z tą różnicą, że masa jest dwukolorowa-uwielbiam go :D
OdpowiedzUsuńwygląda dokładnie tak, jak mojej mamy! ze spodem z biszkoptów, galaretką z zatopionymi owocami ;)
OdpowiedzUsuńjesteś okropna! nie dość że sernik na zimno to jeszcze z brzoskwiniami! zaraz u Ciebie będę :D
OdpowiedzUsuńWiem xD I zapraszam :)
Usuńu mnie sernik na zimno musi być na herbatnikach :D
OdpowiedzUsuńO, następnym razem zrobię na herbatnikach, nigdy tak nie jadłam :D
UsuńMniam, nie ma to jak serniczek i kawa z rana :)
OdpowiedzUsuńidealnie równy ten sernik! uwielbiam na biszkoptach :) w sumie tylko taki się u mnie od zawsze robiło:D
OdpowiedzUsuńTo tak jak u mnie :)
Usuńjaki ten sernik idealny :) jak z obrazka:) pewnie smakuje wspaniale:) tak jak większości - od razu lato i wakacje mi się skojarzyły :)
OdpowiedzUsuńmmmm..! Ale piękny, ta galaretka na wierzchu, cuuudo :)
OdpowiedzUsuńO matko, sernik. *-* Na zimno to mój ulubiony.
OdpowiedzUsuńuwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie serniki:) pychota:)
OdpowiedzUsuńOtwierasz letni sezon serników na zimno? I tysiące wariacji na ich temat, czuję, że to będzie często melodia blogosfery, ale lubię tę melodię i chętnie zjem, zapijając czymś ciepłym, bo dla mnie wciąż za zimno:p
OdpowiedzUsuńczy mogłabyś podać przepis ?:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.mojewypieki.com/przepis/sernik-na-zimno-na-serkach-homogenizowanych-lub-jogurcie
UsuńNo nie moge, Ash! Przewidujesz dzis gosci? Wpadlabym na ciacho i kawke :)
OdpowiedzUsuńTen sernik wyglada identycznie jak ten, ktory zawsze robi moja mama - moje ulubione smaki.
Nie planuję, ale Ciebie zapraszam zawsze :D
Usuńwieki nie jadłam sernika na zimno :D
OdpowiedzUsuńNie ma opcji, muszę zrobić, albo wpadam do Ciebie na kawał(eczek) :D
OdpowiedzUsuńSernik na zimno, który planuję w wolnym czasie a tu u Ciebie tak kusi ? O nie :D Nie zasnę z pragnienia sernika :) Uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńNo jak możesz! Ja tu od 2 tygodni mam ochotę na taki sernik, (ale chęci żeby go zrobić to niezbyt ;)) a ty mnie tu kusisz! :)
OdpowiedzUsuńCudownie wygląda ten Twój sernik. Moje ukochane ciasto, a takiego na zimno to wieki całe nie jadłam. Skradłabym kawałeczek?! ^_^
OdpowiedzUsuńUwielbiam sernik z galaretką w takie gorące dni :) Zostałby dla mnie kawałek?
OdpowiedzUsuńmusiał być przepyszne, pysznie wygląda <3
OdpowiedzUsuńChcę kawałek, pycha!
OdpowiedzUsuńsernik na zimno , kiedy ja go ostatnio jadłam ? nawet nie pamiętam !! pokusiłaś mnie ! moze masz jeszcze kawałeczek ? ahhh muszę się zmobilizować i zrobić na weekend :p
OdpowiedzUsuńpycha !!
Widzę że skutecznie zjadasz umyślnie zachowany sernik :D
OdpowiedzUsuńAż szkoda że nie lubię za zimno ;p
a ja tylko na zimno lubię ;) jaki puszysty Ash u Ciebie! idealny Ci wyszedł!
UsuńDziękuję, dziękuję, chyba dobrze, że mi go nie zjedli :D
UsuńDałaś mi pomysł i zrobię w weekend sernik na zimno :))
OdpowiedzUsuńDla tego sernika ... zrobię wszystko! :D Na zimno, z brzoskwiniami, przecież to mój ulubiony :-)
OdpowiedzUsuńwszystko ok, wygląda obłędnie:D ale ja nigdy takiego nie jadłam, tzn. zawsze miałam w domu z truskawkami.
OdpowiedzUsuńAsh! mogę się wprosić? Mój sernikowy obłęd daje się we znaki i wiesz... przyszłabym :D
OdpowiedzUsuńWygląda jak z jakiejś renomowanej cukierni :)
OdpowiedzUsuńteż tak myślę! :D
Usuńmistrzostwo!
O nie.. Zaraz u Ciebie będę. Z brzoskwiniami to moja ulubiona opcja:)
OdpowiedzUsuńSernik na zimno zawsze się sprawdza :D Pycha : )
OdpowiedzUsuń