Muszę gdzieś poszukać tej philadelphi o smaku milki - musi smakować nieźle! Porywam twojego omleta, bo ma fajne dodatki - a jestem głodna, chociaż godzinę temu jadłam śniadanie :D
Uwielbiam te milkowe smarowidło - przez ostatni tydzien chyba nie było dnia, żebym nie zjadła z nim kanapki... W sumie smakowo pasuje mi bardziej od nutelli :D tylko konieczine gruuba warstwa i... truskawki? albo banan, jak u Ciebie. Niewazne - w każdym razie kupiłaś mnie tym omletem!
Kupiłaś mnie tą Milką, biorę też - jak zwykle u Ciebie, to tradycja - kawkę :)) Chociaż jedną już wypiłam...^^
OdpowiedzUsuńMuszę gdzieś poszukać tej philadelphi o smaku milki - musi smakować nieźle!
OdpowiedzUsuńPorywam twojego omleta, bo ma fajne dodatki - a jestem głodna, chociaż godzinę temu jadłam śniadanie :D
a ja z kolei najchętniej z tego wszystkiego zabrałabym kubek ;)
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona Philadelphia *.*
OdpowiedzUsuńjak kolorowo i owocowo :)
OdpowiedzUsuńOj tak, Philadelphia Milka to jest to! To tak pięknie pachnie tuż po otwarciu pudełeczka *.*
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://atqabreakfast.blogspot.com/
Omlecik z rana zawsze mile widziany :D
OdpowiedzUsuńnie przepadam za czekoladą alr ta milka jest genialna, szczególnie jak rozpuści się na omlecie :)
OdpowiedzUsuńtak kusisz tą ricore, że w końcu ją kupię :)
Tak jak nie przepadam na czekoladami tak ta Milka kusi mnie niesamowicie. Do tego banan..*_*
OdpowiedzUsuńco wchodzę na któregoś bloga to pierwsze co widzę to banany :D
OdpowiedzUsuńU Ciebie w pysznym połączeniu!
Nie próbowałam jeszcze tej Philadelphii a wszyscy zachwalają... chyba pora to zmienić :)
OdpowiedzUsuńTa p. milka jest genialna, a w połączeniu z bananem na omlecie, musiało smakować nieziemsko. :)
OdpowiedzUsuńKocham omlety, ale zazwyczaj robię je na obiad i na wytrawnie :)
OdpowiedzUsuńi to jest właśnie śniadanie moich marzeń !!!:)
OdpowiedzUsuńpysznie <3
OdpowiedzUsuńtej Philadelphi jeszcze nie jadłam, ale dodatek Milki musi być nieziemski :D
OdpowiedzUsuńkrolewskie sniadanie haha :D
OdpowiedzUsuńNie jadła jeszcze niego serka, tej edycji. Super wygląda, ale jak smak, opłaca się ? :D
OdpowiedzUsuńA śniadanie wyborne !
dobra jest ta milka?:D
OdpowiedzUsuńMam ochotę na taki omlecik. Wygląda pysznie
OdpowiedzUsuńahhh omlety na słodko ,kto ich nie lubi ? pysznie !!
OdpowiedzUsuńNigdzie nie mogę znaleźć tej milki!;<
OdpowiedzUsuńUwielbiam te milkowe smarowidło - przez ostatni tydzien chyba nie było dnia, żebym nie zjadła z nim kanapki... W sumie smakowo pasuje mi bardziej od nutelli :D tylko konieczine gruuba warstwa i... truskawki? albo banan, jak u Ciebie. Niewazne - w każdym razie kupiłaś mnie tym omletem!
OdpowiedzUsuńhedonistycznie! i jak ja bardzo teraz o tym marzę...
OdpowiedzUsuńTwoje śniadanie nimal zupełnie przypominało moja dzisiejsza obiado-kolacje :D
OdpowiedzUsuńBanan i czekolada to coś, co lubię najbardziej ; )
OdpowiedzUsuńklasyk, klasyk, ale jaki fantastyczny - ta milka się tak błyszczy, tak nawołuje... :D
OdpowiedzUsuńkurde, nie widziałem tej milki u siebie już przez długi czas, a pyszna jest :D
OdpowiedzUsuńMniam, pychotka :) Pozytywnie zaczynamy dzień :)
OdpowiedzUsuńJeden z moich ulubionych kremów <3
OdpowiedzUsuńOjeju wygląda cudnie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam
zdrowiezwyboru.blogspot.com