Waniliowe budyniowe płatki ryżowe i jaglane z bezglutenowym musli, brzoskwinią i borówkami.
Rice and millet flakes with vanilla custard powder, gluten free muesli, peach and blueberries.
Tym śniadaniem rozpoczynam zupełnie nowy cykl na blogu i w życiu - gluten free. Z zalecenia lekarza mam wyeliminować gluten całkowicie. Odpada pszenica, żyto, orkisz, jęczmień, owies; krótko mówiąc praktycznie wszystko, czym dotychczas się żywiłam. Mam mętlik w głowie.
pysznie to wygląda *_*
OdpowiedzUsuńNaprawdę? Jej... To duża zmiana. Kurczę, nie będę pisać czegoś w stylu "ja bym tak nie mogła", ale jest to na pewno ciężkie. Cóż. Wierzę, że szybko odnajdziesz się w nowej sytuacji :* Będę wspierać Cię mentalnie jak się da.
OdpowiedzUsuńA jeśli możesz zrobić sobie jeszcze takie pyszne śniadanie, to nie może być tak źle.
Coś czuję, że mimo tego utrudnienia, świetnie sobie poradzisz. Widać to po dzisiejszym pysznym śniadaniu : )
OdpowiedzUsuńjej, rzeczywiście ogromna zmiana. :c
OdpowiedzUsuńale pewnie szybko sobie z tym poradzisz :)
a płatki ryżowe uwielbiam :)
jak byłam mała to również miałam dietę bezglutenową, ale wtedy te produkty nie były tak łatwo dostępne jak teraz (teraz nota bene też nie zbyt łatwo je dostać, ale w moim osiedlowym sklepie jest ich ogromny wybór :)) i rodzice mieli wielki problem z ich sprowadzeniem. na pewno jakoś sobie poradzisz! chociaż takie zmiany sposobu odżywiana z dnia na dzień na pewno są trudne...na jak długo musisz wyeliminować gluten?
OdpowiedzUsuńDasz radę kochana! Jestem pewna, ze odkryjesz jeszcze pyszniejsrozwiązania
OdpowiedzUsuńja przez jakiś czas jadłam bezglutenowo i powiem Ci, że nie miałam problemu z kreatywnymi posiłkami. też może być pysznie, nie martw się :)
OdpowiedzUsuńZ dnia na dzień może wydawać to się trudne, ale nie niemożliwe. Moja przyjaciółka jest już od roku na diecie bezglutenowej i weganskiej( z powodów zdrowotnych). Na początku było jej cieżko, ale teraz mówi, ze za nic w świecie nie chciałaby wrócić do starego sposobu odżywiania. Dlatego będzie dobrze!
OdpowiedzUsuńPocieszyłaś mnie :)
UsuńNie będzie tak źle zobaczysz. :)
OdpowiedzUsuńdieta gluten free z takim kolorowym śniadankiem nie musi być taka zła ;)
OdpowiedzUsuńZ Twoją głową pełną pysznych pomysłów na pewno wymyślisz coś ciekawego, że monotonia nie wejdzie w Twój jadłospis :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Viole, na pewno mimo wszystko nie zabraknie ci pomysłu na kolorowe i smaczne posiłki! :D
OdpowiedzUsuńOjej współczuję :< Ale na pewno zastąpisz te produkty równie pysznymi śniadaniami :) Budyniowe płatki ryżowe to najlepsze co może być :) I borówki, koniecznie!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMasz ode mnie wiadomość na facebooku:*
Usuńwspółczuję, ale jestem pewna że dasz radę i Twoje posiłki będą równie smaczne jak wcześniejsze, dzisiejsze wygląda bosko!
OdpowiedzUsuńMega Ci współczuje z tym glutenem, strasznieeeee :< Ale zawsze to jakieś urozmaicenie w diecie :) nie przejmuj się za bardzo :)
OdpowiedzUsuńTo wcale nie musi być takie złe, teraz żywność bezglutenowa jest dostępna w większości marketów (cena niestety powala na kolana). Wieże, że twoje śniadania dalej będą inspirujące i nie zatracisz swojej cudownej kreatywności. Jesteśmy z tobą♥
OdpowiedzUsuńTo na prawdę wielka zmiana w sposobie odżywiania, a na długo musisz z niego zrezygnować?
OdpowiedzUsuńW każdym bądź razie śniadanie i tak przepyszne :)
Nie wiem..
UsuńOjejku, to chyba niemała kulinarna rewolucja... Niemal codziennie dziękuję Aniołowi Stróżowi, że nie mam żadnej nietolerancji pokarmowej, póki co przynajmniej... odpukać! Musisz teraz poświęcić troszkę czasu i powybierać co można, a co nie można. Ja to bym się kompletnie pogubiła...
OdpowiedzUsuńŚciskam:*
Ale, ale! Gdzie kawka!:(
Ja się wczoraj czułam kompletnie zagubiona, ale dziś poszwędałam się po sklepach i może jednak nie będzie tak źle, w sumie trochę tych produktów bezglutenowych nawet w mojej mieścinie jest.
UsuńA kawę wypiłam w trakcie gotowania płatków :D
ojjj to szkoda, że musisz to odrzucić ;/ te placki, te pyszności !! mam nadzieję, że znajdą się jakieś zamienniki ;)
OdpowiedzUsuńśniadanie z borówkami i brzoskwiniami <3 pycha !!
Ojej, kochana, przykro mi! Ale niczym się nie przejmuj! Najważniejsze, abyś była zdrowa, a z Twoją głową pełną pomysłów jestem pewna, że nawet nie odczujesz braku tych wszystkich produktów :*
OdpowiedzUsuńNA pewno bez glutenu nie jest łatwo, ale na całe szczęście są dziesiątki blogów z takimi przepisami ;)
OdpowiedzUsuńA Twoj śniadanko prezentuje się baaaaaaaaaaaaaaaaardzo smakowicie ;)
matko, naprawdę ci współczuję, bo samej na pewno byłoby mi trudno zrezygnować z tych wszystkich produktów. ale jestem pewna, że będziesz nam teraz udowadniać, że i bezglutenowo można jeść smacznie! :)
OdpowiedzUsuńKupiłam dopiero je dzisiaj!. Robię na dniach:D
OdpowiedzUsuńwygląda cudownie:)
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie!
OdpowiedzUsuńMoże nie będzie tak źle? Na początku na pewno trudno, ale jesteś taka kreatywna że na pewno dasz radę :)
są i ryżowe :)
OdpowiedzUsuńjej, ja byłabym załamana...ale Ty masz głowę pełną pomysłów, założe się, że dalej będziesz nam pokazywać przepyszne śniadania :)
czyli to już pewne? nietolerancja glutenu? :( ojojoj.
OdpowiedzUsuńpszenicy też nie? czyli wszystkiego, co z mąki pszennej też niet?
to teraz zostaje tylko gryczana, ryżowa i jakieś inne gluten free.
Mam koleżankę z nietolerancją glutenu, ale czasami pozwala sobie na odstępstwa dietowe i nic się nie dzieje - może i w Twoim przypadku też nie będzie źle? :)
trzymaj się cieplutko :*
Wg lekarza 100% pewności. Mąka pszenna i wyroby z jej użyciem oczywiście out. Gryczaną i ryżową mąkę już miałam, dziś zakupiłam jeszcze gluten free i jutro będę testować ;)
UsuńWszystko wygląda obłędnie i nieziemskie zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńCałkowicie? O rany, przykro mi... Mi też to groziło, ale naszczęście ominęło!
OdpowiedzUsuńHmm, ale wiesz, to zawsze wieelkie pole do wypróbowania nowych smaków, przepisów i improwizacji :)
Dawno nie jadłam płatków ryżowych :) Pysznie wygląda!
OdpowiedzUsuńDasz radę! Na pewno ciężko Ci będzie pożegnać się z owsiankami, ale zdrowie ważniejsze. Uwielbiam Twoje zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńZdrowie ważniejsze, bez dwóch zdań.
Szczerze pisząc i nie pocieszając Cię to współczuję Ci strasznie tych zaleceń lekarza. Nie dałabym rady funkcjonować bez płatków owsianych ( bo to również owies, prawda? :D ). Z pewnością przyniesie to ogromne zmiany na Twoim blogu, ale z ogromną chęcią będę je obserwować! :)
OdpowiedzUsuńTaaak, owsianka niestety odpada..
UsuńZnajdziesz takie produkty, że doskonale zastąpisz te, które do tej pory jadłaś. Powodzenia ! :)
OdpowiedzUsuńŚniadanko pierwsza klasa :D
OdpowiedzUsuńDieta bezglutenowa?! Czemu? Coś się dzieje z Twoim zdrowiem? Jejku, to straszne, a owsianka?! Wyobrażam sobie siebie i nie wiem jak ja bym to przeżyła... ale trzymam za Ciebie kciuki. Już Ty coś wymyślisz i będziesz pełna zadowolenia ze swoich śniadań. Będą inne i nowe, super :)
OdpowiedzUsuńA jak zrobiłaś waniliowe płatki ryżowe? Wogóle uwielbiam konsystencje Twoich śniadań. Tak idealnie gęste są tylko u Ciebie. musisz mi kiedyś podać proporcje jak zrobić tak idealną gęstość. :) np owsianki. albo jakiejś kaszki.
Niestety wygląda na to, że mój organizm nie trawi glutenu. Owsianka oczywiście odpada.
UsuńDzięki :) Proporcje to zazwyczaj 5 łyżek płatków na szklankę mleka, płatki zalane wieczorem. A waniliowe bo gotowane na waniliowym ryżowym mleku i dodatkowo z waniliowym budyniem. ;)
Przepiękne kolory śniadania ;)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie ;)
Oj ciężko by mi było, ale dzisiajsze śniadanie równie apetyczne jak zwykle. Oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńOj, to czeka Cię dużo zmian. Teraz na pewno łatwiej o produkty bezglutenowe niż jeszcze kilka lat temu, więc może nie będzie tak źle?! Ale trzymam za Ciebie kciuki, bo jak pomyśle, że ja bym musiała przejść na taką dietę z dnia na dzień, to wyobrażam sobie jak ciężko by mi było...
OdpowiedzUsuńA dzisiejsze, pierwsze śniadanie przepyszne. Podkradłabym Ci te owocki, zwłaszcza borówki. ^_^
Czym się objawia taka nietolerancja glutenu ? sądziłam, że to raczej u dzieci można zaobserwować. Jak już nie się miało to się nie nabędzie.
OdpowiedzUsuń