Zwyczajnie gotuję jaglankę na mleku, po ugotowaniu mieszam z jabłkiem, rodzynkami i żurawiną, przekładam do naczynia, dekoruję plasterkami jabłka i piekę ok 25 min w 200 stopniach. :)
Gotowana jaglanka na słodko niezbyt mi smakowała, ale taka pieczona wygląda wspaniale. Chyba będę musiała dać jej drugą szansę właśnie w takiej odsłonie. Nie wątpię, że cudownie musiała smakować z takimi dodatkami. :)
Pieczona jaglanka - i poranek od razu staje się iękniejszy, mimo że (u mnie) deszczowy i pochmurny. Kiedy pierwszy raz zapiekałam tę kaszę - robiłam to dokładnie z takimi samymi dodatkami, tylko z pominięciem rodzynek :D
wygląda po prostu fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńa drugie zdjęcie - po prostu idealne :)
Super pomysł na zdrowe sniadanie. Ja te składniki sobie rano gotuję ale napisz proszę jak robisz taką zapiekankę.
OdpowiedzUsuńZwyczajnie gotuję jaglankę na mleku, po ugotowaniu mieszam z jabłkiem, rodzynkami i żurawiną, przekładam do naczynia, dekoruję plasterkami jabłka i piekę ok 25 min w 200 stopniach. :)
UsuńWspaniale wyglada, a i zapewne smakuje :) Sniadaniowo cudo w zdrowym stylu.
OdpowiedzUsuńjaglanka z jabłkiem i cynamonem-klasyka warta wszystkiego :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na śniadanie :) Jaglanka do tego z jabłkiem i cynamonem, smak kojarzący się z jesiennym, leniwym śniadaniem.
OdpowiedzUsuńTakie zapiekane śniadanie na dzisiejszy chłodny poranek idealne :-)
OdpowiedzUsuńOh my taste buds! This looks just perfect! If you ever open a restaurant, let me know. I love your breakfasts, they're so inspirational.
OdpowiedzUsuńYou've make me blushed ;) Thank you!
Usuńchciałoby się napisać MNIAM!
OdpowiedzUsuń:D
:D No było mniam, było.
UsuńUwielbiam pieczoną jaglankę z takimi dodatkami! A drugie zdjęcie jest cudowne :)
OdpowiedzUsuńGotowana jaglanka na słodko niezbyt mi smakowała, ale taka pieczona wygląda wspaniale. Chyba będę musiała dać jej drugą szansę właśnie w takiej odsłonie. Nie wątpię, że cudownie musiała smakować z takimi dodatkami. :)
OdpowiedzUsuńlubię jaglankę, lubię suszoną żurawinę - do wypróbowania :D
OdpowiedzUsuńPieczona jaglanka - i poranek od razu staje się iękniejszy, mimo że (u mnie) deszczowy i pochmurny. Kiedy pierwszy raz zapiekałam tę kaszę - robiłam to dokładnie z takimi samymi dodatkami, tylko z pominięciem rodzynek :D
OdpowiedzUsuńOj tak, podoba mi się ta jaglanka :D
OdpowiedzUsuńIdealne połączenie smaków !
U mnie dziś były płatki jaglane na śniadanie, a kasza na obiad. Uwielbiam ją! :) Takiej zapiekanki jeszcze nie robiłam..
OdpowiedzUsuńpyszne <3
OdpowiedzUsuńświetnie się prezentuje ;))
OdpowiedzUsuńTen serek na drugim zdjęciu wygląda jak wisienka na torcie :)
OdpowiedzUsuńpieczonej jaglanki nie robiłam, ale widzę że warto, szczególnie w tak smacznej kompozycji, z jabłuszkiem zawsze okej <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie pieczone śniadanka, tym bardziej w te ostatnie chłodne dni ...
OdpowiedzUsuńOj tak, są idealne na taką ponurą aurę za oknem.. :)
UsuńJa rano w życiu nie mam czasu na pieczenie . Ostatnio bym mogła nie wstawać a spaać i spaaać...
OdpowiedzUsuńUwielbiam jesienne smaki, zawsze!
OdpowiedzUsuńMogłabym zjeść coś takiego teraz, zaraz, tu. Albo rozpocząć tym jesienny sezon, zrób mi taki we wrześniu^^
Zdecydowanie moje smaki!
OdpowiedzUsuńoooch fantastycze! też sobie zapiekłam dziś jaglankę, ale na słono, na obiad
OdpowiedzUsuńJa chce piekarnik! Swój własny piekarnik!!!!!
OdpowiedzUsuńPycha!
Gdyby ktoś chciał zrobić za mnie śniadanie, byłabym chętna:D
OdpowiedzUsuńo mamo, rewelacyjnie połączyłaś tutaj wsystko to co najlepiej do siebie pasuje ;D
OdpowiedzUsuńA ja ostatnio na nowo przypomniałam sobie o jaglance na śniadanie. Trzeba zacząć jeść ją częściej :)
OdpowiedzUsuńNo jak ostatnio zakochałam się w pieczonych śniadaniach tak teraz kusisz mnie tą jaglanką z piekarnika, jeju :3
OdpowiedzUsuńjaglanka w najlepszym wydaniu ^^
OdpowiedzUsuńcynamonowy kremowy serek, oja, zrobię sobie taki :))
OdpowiedzUsuńojej jakie to musiało być smaczne :)
OdpowiedzUsuń