Wczoraj królowały u nas naleśniki, dzisiaj płatki owsiane pod każdą postacią :D My to się zgrywamy nawet bez umawiania :D Uwielbiam morele, chętnie bym Ci skradła trochę tych pysznych owoców :)
ja nie mogę w sklepie trafic jeszcze na smaczne morele - kiedy kupuję, są jakieś takie... bez smaku :( No nic, widocznie musze poczekac aż u babci morela dojrzeje w wakacje :D a omlet doskonały, nie zdziw się, jeśli an dniach wykorzystam Twój przepis :)
ależ grubasek ;] morele, morele, morele szukam w pamieci ic hyba nigdy nie jadłam, nie wiem czemu unikam tych owoców? te u Ciebie wyglądają bardzo smakowicie ;)
Cudnie wygląda! Chcę taki!
OdpowiedzUsuńMorele kojarzą mi się typowo z wakacjami :) Całe to Twoje śniadanie - takie słoneczne!
OdpowiedzUsuńLubię owsiane placki, a z morelami to już w ogóle... :)
OdpowiedzUsuńjaki fajnie puchaty :D
OdpowiedzUsuńSłoneczne śniadanie na pochmurny poranek. Z dodatkiem czekolady to już w ogóle wyjątkowe :)
OdpowiedzUsuńWczoraj królowały u nas naleśniki, dzisiaj płatki owsiane pod każdą postacią :D My to się zgrywamy nawet bez umawiania :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam morele, chętnie bym Ci skradła trochę tych pysznych owoców :)
uwielbiam wszystko co ma w sobie płatki owsiane! ^^ Twój placek baaardzo mi się podoba :>
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie placki.. wszystko co owsiane na wielkie TAK! :) I do tego tak pysznie podany! Znowu kusisz morelami :>
OdpowiedzUsuńja nie mogę w sklepie trafic jeszcze na smaczne morele - kiedy kupuję, są jakieś takie... bez smaku :( No nic, widocznie musze poczekac aż u babci morela dojrzeje w wakacje :D a omlet doskonały, nie zdziw się, jeśli an dniach wykorzystam Twój przepis :)
OdpowiedzUsuńOjej, muszę wyruszyc w poszukiwania tej Philadelhpi, bo wszyscy mnie tu tak kuszą :d
OdpowiedzUsuńmorelki , jak ja je uwielbiam !! no i oczywiście kochany owies w placku musi być ;)
OdpowiedzUsuńmiłego dnia ;*
bardzo słonecznie z tymi morelami :)
OdpowiedzUsuńLubię owsiane placuchy, a z tym serkiem to wiesz... wszystko smakuje^^ :) Spokojnej niedzieli:*
OdpowiedzUsuńMoreli jeszcze w tym sezonie nie jadłam i nawet jeszcze nie z nimi nie spotkałam. Jaki idealnie gruby placek Ci wyszedł:)
OdpowiedzUsuńJa wlasnie zakupilam morele ;)
OdpowiedzUsuńCudowny grubasek ^^
Lubię takie niewielkie, ale grubiutkie placki. Chyba nawet bardziej niż omlety :D
OdpowiedzUsuńPysznie podałaś ten swój!
fantastycznie wygląda i na pewno smakuje :)
OdpowiedzUsuńale mi wszyscy robią ochotę na morele, a ja ich nigdzie jeszcze nie spotkałam!
OdpowiedzUsuńMorele i philadelphia.. marzenie <3 Po takim sniadaniu to musi byc udany dzien <3
OdpowiedzUsuńprzepysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńAsh, to jest najlepsze śniadanie jakie dzisiaj widziałam *.* Jesteś moim śniadaniowym mistrzem :D :*
OdpowiedzUsuńIdealny! :) Bardzo ładnie podany :)
OdpowiedzUsuńWczoraj naleśniki, dziś owsiany placek- weekend pod względem śniadaniowym idealny :D
OdpowiedzUsuńjestem oczarowana pierwszym zdjęciem. jest takie... uspkajające, ciepłe, domowe :)
OdpowiedzUsuńAż mam ochotę wpaść do ciebie na śniadanie!
wow! cuuuudowny placek! ale jak Ty to robisz, że jest taki idealny? mój pewnie wyglądał by jak ten cesarski
OdpowiedzUsuńmój ulubiony placek, moje ulubione morele. czegóż chcieć więcej? :)
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda : )
OdpowiedzUsuńjaki grubas! wyszedł Ci idealnie :)
OdpowiedzUsuńpłatki pewnie tak delikatnie chrupały, tak? ;)
OdpowiedzUsuńJaki pulchniutki! Cudny!
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie placki, są bardzo sycące :) idealne dodatki, dziś ja z zazdrością patrze na Twoje śniadanie :)
OdpowiedzUsuńKurcze, muszę zrobić takie placuszki.
OdpowiedzUsuńPróbowałam kiedyś zrobić taki gruby ale zawsze mi się rozlewa po całej patelni :D i robi się płaski...A twój taki cudny <3 zabieram.
OdpowiedzUsuńależ grubasek ;] morele, morele, morele szukam w pamieci ic hyba nigdy nie jadłam, nie wiem czemu unikam tych owoców? te u Ciebie wyglądają bardzo smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł na śniadanie:)
OdpowiedzUsuń