Nie żebym się dopominała, ale ptasie mleczko urodziło się u mnie, a wszyscy jego pochodzenie utożsamiają z blogiem marian'a D: tym niemniej wygląda smacznie. I rzeczywiście- zimne śniadanie nie jest najkorzystniejsze dla brzucha
świetny pomysł na komosę ! dobrze, że ją mam w zanadrzu to chętnie spróbuję, bo owsianka w tym wydaniu mi bardzo smakowała :) jak nie spróbujesz to się nie przekonasz.
Trzeba próbować. Nawet, jeśli nie zawsze będzie się zadowolonym z efektu, często jednak opłaca się podjąć ryzyko :)
OdpowiedzUsuńA wygląda to całkiem ładnie.
Mieszane? Hm, ale i tak bym spróbowała! :) Bo wygląda wspaniale :)
OdpowiedzUsuńMieszane uczucia do co eksperymentu ze znanym nam wszystkim maria'nowym ptasim mleczkiem?
OdpowiedzUsuńLepsze mieszane, niż od razu negatywne, prawda?:)
Mieszane uczucia to ma mój brzuch po tym eksperymencie.
UsuńNie żebym się dopominała, ale ptasie mleczko urodziło się u mnie, a wszyscy jego pochodzenie utożsamiają z blogiem marian'a D: tym niemniej wygląda smacznie. I rzeczywiście- zimne śniadanie nie jest najkorzystniejsze dla brzucha
UsuńW Twoim wykonaniu Ash pięknie wygląda. A jak smakuje? Na pewno dobrze! ;)
OdpowiedzUsuńwygląda genialnie, tak delikatnie :)
OdpowiedzUsuńbrzmi tak leciutko! coś tak pysznego nie może źle wpłynąć ;)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki! uda się, na pewno!
OdpowiedzUsuńa ja nie mogę nigdzie na tą quinoę trafić. :c
OdpowiedzUsuńWygląda niczym deser :)
OdpowiedzUsuńMi nie zawsze wszystko smakuje, co zrobię na śniadanie, ale spróbowałam i mam zdanie na temat danej potrawy :)
OdpowiedzUsuńojej.. dasz radę! :) Ale wygląda apetycznie :D
OdpowiedzUsuńbez wzglądu na to jak smakuje - wygląda bosko :)
OdpowiedzUsuńW kwestii smaku nie mam nic do zarzucenia, chyba niezrozumiale napisałam ;) chodzi mi o brzuch.
UsuńBardzo apetycznie;)
OdpowiedzUsuńza pierwszym razem mi nie posmakowało, ale jak patrzę na to zdjęcie to mam ochotę zrobić drugie podejście :D
OdpowiedzUsuńświetny pomysł na komosę ! dobrze, że ją mam w zanadrzu to chętnie spróbuję, bo owsianka w tym wydaniu mi bardzo smakowała :)
OdpowiedzUsuńjak nie spróbujesz to się nie przekonasz.
Quinoa w ptasim mleczku! Brzmi i wygląda smakowicie. Świetny pomysł, na pewno spróbuję :)
OdpowiedzUsuńPycha! Cudownie wygląda !
OdpowiedzUsuńCiekawe. Nawet bardzo :) Tylko w końcu muszę dorwać gdzieś tą quinoę :)
OdpowiedzUsuń