Bardzo lubię takie omlety biszkoptowe, ale właściwie, to nigdy nie jadłam go z jabłkiem ;)
Przepiękny i na pewno przepyszny! :)
cudownie pyszny, aż paruje!
Nie ma bata, jutro cesarski!:)
Smacznie :)
Na cesarskiego mówią brzydal, ale twój na pewno się do takich nie zalicza!
Bardzo lubię takie omlety biszkoptowe, ale właściwie, to nigdy nie jadłam go z jabłkiem ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny i na pewno przepyszny! :)
OdpowiedzUsuńcudownie pyszny, aż paruje!
OdpowiedzUsuńNie ma bata, jutro cesarski!:)
OdpowiedzUsuńSmacznie :)
OdpowiedzUsuńNa cesarskiego mówią brzydal, ale twój na pewno się do takich nie zalicza!
OdpowiedzUsuń