Dziś zdjęcia z serii: zgadnij, co przedstawia obrazek :D I dla odmiany dzisiejsze śniadanie zjadłam na drugim, bardziej nasłonecznionym tarasie ;)
Pełnoziarniste cynamonowe pancakes na maślance z malinami (czerwone i żółte) i jeżynami polane jogurtem naturalnym i miodem; zielona herbata.
Cinnamon buttermilk whole wheat pancakes with blackberries and raspberries (red and yellow), topped with plain yogurt and honey; green tea.
Poczyniłam wczoraj drobne zmiany na blogu, aby było bardziej czytelnie. I zważywszy na coraz większą liczbę odwiedzających zza Oceanu, postanowiłam dodawać również opisy śniadań moim coraz bardziej łamanym angielskim ;) Jednak to prawda, że znajomość języka zanika w miarę coraz mniejszego użytkowania :(
Śniadaniowe pyszności! :-) Zazdroszczę drugiego tarasu ;-)) - ja mam tylko jeden, o tej porze dnia zupełnie nienasłoneczniony:-))
OdpowiedzUsuńFajnie podane te placki ;)
OdpowiedzUsuńChętnie bym sobie takie zjadła na tarasie...
Jakie pożywne śniadanko ;) I w jakim urokliwym miejscu zjedzone.
OdpowiedzUsuńŚwietna miseczka:)
OdpowiedzUsuńPyszne śniadanko:)
ŻYCZĘ MIŁEGO DNIA:)
wpraszam się na śniadanko;p
OdpowiedzUsuńlubię zjadać maliny na śniadanie
OdpowiedzUsuńłał, żółte maliny? Gdzieś ty je dorwała ? :D
OdpowiedzUsuńfajnie podane placki :)
Rosna u tesciow w ogrodzie ;)
UsuńPyszna miseczka!
OdpowiedzUsuńjaki pyszny cynamonowy początek dnia miałaś! :)
OdpowiedzUsuńUmiejętnie schowała placki ;)
OdpowiedzUsuńEch, 2 lata z hakiem od skończenia szkoły i mój niemiecki poszedł się...
Właśnie o tym pisałam.. francuskiego to już w ogóle nie pamiętam :(
UsuńA placki troszkę widać na pierwszym zdjęciu :D
ale pyszności;)!
OdpowiedzUsuńNie ma jak zakopać placki po góra owoców
OdpowiedzUsuńMaliny...wszyscy nimi kuszą, a już nigdzie ich znaleźć nie mogę. Muszę czekać do następnego lata :c
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie jadlam żółtych malin ;o Pyszne śniadanie! Ja co najwyżej mogłabym zjeść na balkonie :P
OdpowiedzUsuńMalinowy obłęd! Pycha!
OdpowiedzUsuńmmm placuszki otulone takimi pysznościami :)
OdpowiedzUsuńDopiero po przeczytaniu opisu dostrzegłam wyłaniającego sie spod takiej pysznej warstwy dodatków pancakesa! Świetnie podane :D
OdpowiedzUsuńNo, chociaz jedna :D
UsuńZazdroszczę takiego śniadania na tarasie!
OdpowiedzUsuńMam taki sam spodeczek herbaciany. :) A śniadanka zazdroszczę. Trochę mi tęskno do leniwych poranków na tarasie...
OdpowiedzUsuńPrzepyszne śniadanie :)
OdpowiedzUsuńNie zgadłabym, że to pancakes. Obstawiałam raczej jakąś owsiankę vel pudding ;p.
OdpowiedzUsuńEj no, jak się wnikliwiej przyjrzeć to przecież widać pod spodem placki :D
Usuńmaliny dziś królują :d
OdpowiedzUsuńmniam ,mniam pyszne placuszki ,zrobiłaś mi na takie ochotę ,brakuję mi takich ...
OdpowiedzUsuńjak się nie używa języka to niestety szybko się zapomina, ja nawet po 2 miesiącach przerwy mam problem z przestawieniem się na niemiecki:<
OdpowiedzUsuńidealne śniadanie miałaś i to jeszcze na tarasie! zazdrosc moja jest w tym momencie ogromna:D a jak smakują żółte maliny, tak samo jak czerwone?:> nie widziałam ich nigdy, nie mówiąc o próbowaniu:(
Ja ich tez nigdy na zadnym targu itp nie widzialam, wyrosly sobie u tesciow a oni chca je wyciac :<
Usuńwow żółte maliny, różnią się czymś w smaku od tych różowych ?
OdpowiedzUsuńW sumie to sa chyba bardziej slodkie, ale minimalnie :)
UsuńPychota te pancakesy;)
OdpowiedzUsuńAle te maliny i jeżyny pięknie wyglądają!
OdpowiedzUsuńPrzepyszne śniadanko :D Nigdy nie jadłam żółtych malin.
OdpowiedzUsuńno super wygląda to sniadanie ! żóltych też nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńJestem fanem tego śniadania :)
OdpowiedzUsuń