Bananowy krem jaglany z syropem klonowym.
Banana millet cream with maple syrup.
Przepis (1 porcja):
4 łyżki kaszy jaglanej
opakowanie kremowego serka
banan
mleko
syrop klonowy
Gotujemy na wodzie kaszę jaglaną (ja zawsze prażę wcześniej na suchej patelni, kasza ma wtedy fajny aromat i nie ma goryczki). Po ok 10 minutach dodajemy rozgniecionego i rozmieszanego z odrobiną mleka banana, gotujemy 2-3 minuty i dodajemy syrop klonowy do smaku. Schładzamy przez noc w lodówce. Rano łączymy z kremowym serkiem i odrobiną mleka, blendujemy. Przekładamy do naczynia, dekorujemy plasterkami banana i syropem klonowym.
Koniecznie muszę zrobić taki krem.
OdpowiedzUsuńWygląda cudnie :) Tak podany na zimno musi smakować jak naprawdę przepyszny deser.
OdpowiedzUsuńMusiał być przepyszny!
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie. Muszę go kiedyś w końcu spróbować. Wydaje się być świetnym rozwiązaniem na deser czy II śniadanie :)
OdpowiedzUsuńA myślałam na miniaturce, że są to lody :P pysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńw końcu wiem do czego wykorzystać zalegającą od kilku tygodni kaszę jaglaną ;P
OdpowiedzUsuńprzyjeżdżam do Warszawy i lecę po kaszę jaglaną, pycha :)
OdpowiedzUsuńwygląda jak prawdziwy deser w restauracji, i ten syrop *.*
OdpowiedzUsuńMam ten sam pucharek, muszę go niedługo użyć przy śniadanku..dziś zapomniałam :P
OdpowiedzUsuńŚwietny ten krem, zapiszę przepis :)
I kto wie, czy ten przepis nie stanie się dla mnie inspiracją do zainaugurowania sezonu lodówkowych śniadań, bo to wciąż przede mną... :)
OdpowiedzUsuńDziekuję za przepis, zawsze się zastanawiam do czego wykorzystać kaszę jaglaną:)
OdpowiedzUsuńAsh, ten krem wyląda cudownie, mogę tylko domyślac sie jak pysznie smakuje!
OdpowiedzUsuńmmm krem jaglany , jak to cudnie wygląda !! *-*
OdpowiedzUsuńmiłego dnia ;*
idealne smaki w tym kremie :D
OdpowiedzUsuńmoje ulubione połączenie w tej kaszy ! <3
OdpowiedzUsuńMoje chyba tez :)
UsuńMuszę spróbować takiego kremu, bo jaglanka mi posmakowała :)
OdpowiedzUsuńO uwielbiam takie kremy, z jaglanki mniam! Ten musiał smakować idealnie, na serku pychotka :)
OdpowiedzUsuńCudownie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńsuper:) taki krem to prawdziwie zdrowy deser:)
OdpowiedzUsuńświetnie się prezentuje *_*
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie <3
OdpowiedzUsuńTy to umiesz czarować <3 pyyycha!
OdpowiedzUsuńwszystko co z kaszą jaglane woła mnie do siebie niemożliwie:D
OdpowiedzUsuńJak tylko na stałe zrobi się ciepło rozpocznę serię śniadań na zimno i to chyba rozpocznę właśnie od Twojego dzisiejszego śniadania. Genialnie wygląda. :)
OdpowiedzUsuńJak tylko zaopatrzę się w banany to zrobię, bo ciągle szukam czegoś z kaszą jaglaną :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę wygląda niesamowicie pysznie:)
OdpowiedzUsuńBędę musiała spróbować:)
heeej, zaproś mnie kiedyś na jakieś swoje cudowne śniadanko :) tak przyjemnie byłoby zjeść coś Ashowego :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje dzisiejsze śniadanie! <3
OdpowiedzUsuńchyba najbardziej zachwycam się takimi kremami w Twoim wykonaniu :)
OdpowiedzUsuńA ja dziś miałam krem owsiany :D robiony na prawie identycznej zasadzie :D
OdpowiedzUsuńo, to mój ulubiony sposób na jaglankę!
OdpowiedzUsuńŚwietnie musiał smakować, uwielbiam wszystko co ma kremową konsystencję :)
OdpowiedzUsuńto jest genialne! kocham kremy, kocham jaglankę ;D to jest idealne!
OdpowiedzUsuńNa pewno go zrobię, kocham wszystko co mega kremowe a jeśli jeszcze ma banana to na pewno jest cudowne !
OdpowiedzUsuń