Uprażona jaglanka na soku pomarańczowym z pomarańczą, kozim serkiem, siekanymi migdałami i przyprawą do piernika.
Roasted millet with orange juice, orange, goat cheese, sliced almonds and gingerbread spice.
Grudzień! W końcu można bez dziwnych spojrzeń słuchać świątecznych piosenek i jeść świąteczno - zimowe śniadania ;)
źródło: tumblr |
Zima to zdecydowanie moja ulubiona pora roku, a Święta to taki magiczny czas. Nie mogę się doczekać :)
Ja też już nie mogę doczekać się świąt ! Kocham kaszę jaglaną, ale nigdy jeszcze nie robiłam jej na soku pomarańczowym... a powiedz mi- ser kozi smakuje podobnie jak kozie mleko ? Bo mleka nie znoszę, a spróbowałabym sera, tylko się boję, że będzie niedobry ;)
OdpowiedzUsuńI już czas odliczać do świąt! :D Przy takim śniadaniu szczególnie - musiało kojarzyć się zapachem!
OdpowiedzUsuńNo tak, najprzyjemniejszy miesiąc w roku... Najprzytulniejszy i najbardziej serdeczny :) Oby także świąteczny.
OdpowiedzUsuńPrzyprawa do piernika jak dla mnie jest najlepsza właśnie w jaglance (i pierniku oczywiście :D).
Jak smacznie witasz się z grudniem! Niech ten miesiąc taki będzie! :*
OdpowiedzUsuńkozi ser w jaglance, genialne!
OdpowiedzUsuńale jaglana! Muszę zapisać wszystkie twoje przepisy na nią i próbować ;D
OdpowiedzUsuńu mnie dziś bardzo podobne zimowe smaki ! nie ma to jak smacznie rozpocząć nowy miesiąc :) no i mam mnóstwo jaglanych inspiracji dzięki Tobie :)
OdpowiedzUsuńpycha:) Dobrze, że już nie długo do świąt:)
OdpowiedzUsuńja też się cieszę! Swięta! <3
OdpowiedzUsuńuwielbiam gotować na soku pomarańczowym :) daje niesamowitej słodyczy
OdpowiedzUsuńNa powitanie zimy!
OdpowiedzUsuńprażona jaglanka bardzo mnie zastanawia, ale jestem zbyt leniwa, żeby ją uprażyć. eh
OdpowiedzUsuńTo tu ;skradłaś; tą grafikę! :D
OdpowiedzUsuńŚwięta są magiczne, owszem, ale zimy nie lubię :( Nooo, może jakby było cieplej? :D
OdpowiedzUsuńTydzień jaglany pysznie zakończony - a grudzień pysznie rozpoczęty :))
Ulubiona pora roku? Serio?;) Jak fajnie, że nie wszyscy tylko tę nudną wiosnę wielbią:p
OdpowiedzUsuńMigdały na Twojej jaglance wzięłam za tarty żółty ser i już miałam wejść w stan lekkiego szoku, ale doczytałam;d
Jaglanka na soku - to musi być pyszne!
OdpowiedzUsuńna soku jest genialna!! uwielbiam ją w takiej wersji jeszcze bardziej :D
OdpowiedzUsuńjadłam na soku, była przepyszna.
OdpowiedzUsuńprzez Ciebie chyba kupię ser kozi :P
Na soku musiała ciekawe smakować !
OdpowiedzUsuńSerek kozi ... pycha :)
Mniam, taka jesienno- zimowa! Skojarzyła mi się z szarlotką :)
OdpowiedzUsuńNIE WIERZĘ
OdpowiedzUsuńNareszcie ktoś, kto tak jak ja lubi zimę xd to rzadkość