Bananowe amarantusowe kluski kładzione z migdałami; kawa z mlekiem.
Banana amaranth dumplings with almonds; coffee with milk.
Jem śniadanie przy zapalonej choince i dźwiękach świątecznych piosenek, a kawę piję w ulubionym zimowym kubku. Kocham ten czas. Piekarniku, nadchodzę!
Przepis:
1 jajko
1 mały banan
posiekane migdały
mleko
Mąkę mieszamy z jajkiem, pokrojonym bananem, migdałami i odrobiną mleka. Kładziemy łyżką na gotujące się mleko i gotujemy kilka minut.
Jestem bardzo ciekawa tej mąki. Zaskakujesz wykorzystując ją w kluskach :)
OdpowiedzUsuńJa juz jutro bede mogla zjesc w towarzystwie choinki. Mile to takie bedzie sniadanie :)
OdpowiedzUsuńo jaaa! amarantusowe kładzione? Dziwne, dziwne ;) Ale lubię takie połączenia!
OdpowiedzUsuńTeż już mam choinkę, też już prawie święta.. :D
Muszę spróbować tej mąki...:)
OdpowiedzUsuńTo zdjęcie jest prześliczne :) I wprowadza baaardzo świąteczny klimat. A bananowe kluski są najlepsze!
OdpowiedzUsuńJest i piękna choinka w tle :)
OdpowiedzUsuńcudowne zdjęcie!
OdpowiedzUsuńbananowe najlepsze, ciekawe jak smakują z dodatkiem amarantusa. :)
OdpowiedzUsuńKluski kładzione zawsze pyszne. A amarantusowe to ciekawy pomysł. ;)
OdpowiedzUsuńUdanego pieczenia!
super zdjęcie! widać u Ciebie ten klimat świąt :) mój tata dziś przynosi choinkę do domu :)
OdpowiedzUsuńJeszcze tylko śniegu brakuje :( Piękne zdjęcie! Ja dzisiaj ubieram chooooinkę <3
OdpowiedzUsuńja za choinkę biorę się jutro! a tym czasem idę po kolejną herbatę z goździkami
OdpowiedzUsuńPięknie i świątecznie u Ciebie !
OdpowiedzUsuńA takie kluchy chodzą za mną od dłuższego czasu :))
Piąteczka za amarantus! Oh, jak świątecznie. Ja także uwielbiam ten czas :)
OdpowiedzUsuńu mnie choinka chyba jutro się pojawi. Ale takie kluseczki chętnie bym zobaczyła dziś na kolację :D
OdpowiedzUsuńZjadlabym takie kluseczki, ale co przymierzam sie do nich to wychodzi mi tylko jedna wielka papka. Moze twoje okarze sie szczesliwe dla mnie
OdpowiedzUsuńChoinke juz mam ubrana tylko czeka az beda po nia prezenty :-)
Choinka, kubek,stolikowe dekoracje...ach jak świątecznie!
OdpowiedzUsuń<3
oj, jutro będą u mnie kluski na śniadanie! bez dwóch zdań! :)
OdpowiedzUsuńTe 'twoje' mąki są jak dla mnie zbyt drogie, ale nawet jeśli takich klusek nie zrobię to lubię tu wchodzić i po prostu zobaczyć, że tak inaczej też można :)
OdpowiedzUsuń