sobota, 28 grudnia 2013

455. Amarantusowe pancakes.

Piernikowe amarantusowe placki z kiwi.
Gingerbread amaranth pancakes with kiwi.

Wilgotny piernik z patelni, to jest to, czego było mi trzeba. I zakochałam się w amarantusie :)

Przepis:

20g mąki gryczanej
1 opakowanie jogurtu naturalnego (150g)
trochę mleka
jajko
1/2 łyżeczki sody
1/2 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki przyprawy do piernika.

W jednej miseczce mieszamy wszystkie sypkie składniki, w drugiej mokre. Łączymy zawartość obu miseczek i odstawiamy na chwilę. Smażymy placki na dobrze rozgrzanej i natłuszczonej patelni.


15 komentarzy:

  1. mimo, że już po świętach to piernika mogę zajadać do końca zimy :) w formie smacznych placków na śniadanie jeszcze chętniej :)
    prześliczny ten talerzyk <3

    OdpowiedzUsuń
  2. ooo.. świątecznych klimatów ciąg dalszy :D
    Mam amarantus-muszę go w końcu wykorzystać! :)
    Kiwi-lata nie jadłam :O

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba też na następne śniadanie zaserwuję sobie piernika w takiej formie :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio widziałam mąkę amarantusową i ciekawa byłam do czego można ją wykorzystać. Placuszki musiały byś pyszne, piernikowe, wilgotne - ekstra! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio miałam ochotę kupić tą mąkę, możesz porównać jej smak do czegoś? :P
    Świetne placki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wilgotny piernik to jedne z dwu wyrazów, które zawsze nieodmiennie i forever będą mi się cudownie kojarzyły ze smakiem świąt, jesieni i grudnia:) Taki końcoworoczny rarytas..

    No i kiwi! Moje ukochane kiwi, o którym zapomniałam, zaniedbałam i bardzo żałuję, że tak dawno nie jadłam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też ostatnio polubiłam się z amarantusem :) Świetny pomysł na placki.

    OdpowiedzUsuń
  8. No no, wczoraj piernik z gofrownicy, dziś z patelni...Co będzie jutro? ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. też dziś u mnie piernikowe pankejki, zgrałyśmy się. :) chociaż chętnie spróbowałabym takich amarantusowych!

    OdpowiedzUsuń
  10. piernik z patelni - kupiłaś mnie tym porównaniem! <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Piernik z patelni zdecydowanie mnie przekonuje. :)
    (Chcę ten talerzyk! Chcę ten talerzyk! Chcę ten talerzyk!)

    OdpowiedzUsuń
  12. Już po Świętach, ale nadal w temacie :) Placuszki wyglądają bardzo kusząco ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piernik jest dobry nawet po świętach ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piernik z patelni - to zdanie wystarczy aby mnie zachęcić :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...