Dzień dobry. Lub raczej - dobry wieczór.
Wiem, jestem niekonsekwentna. Co chwilę zmieniam decyzje, blogi, adresy. Coś jednak uparcie ciągnie mnie w to właśnie miejsce. I choć adres mało aktualny, bo moje życie dawno temu przestało się kręcić wokół śniadań, to jednak ten blog darzę największym sentymentem, i do niego właśnie postanowiłam wrócić. Z przemyśleniami, zdjęciami, przepisami. Śniadaniami również.
Witajcie znów :)
Owsianka z mlekiem migałowym, jabłkiem i suszoną żurawiną.
hej! odwiedzałam Cię od początku także tym bardziej się cieszę, że będą mogła zaglądać tu dalej :)
OdpowiedzUsuńmiłego tygodnia! :)
Smacznie ;)
OdpowiedzUsuńjak fajnie! witaj z powrotem :D
OdpowiedzUsuńCześć! :) Już nie mogę się doczekać Twoich śniadaniowych inspiracji :)
OdpowiedzUsuńMiło witać Cię tu z powrotem! :)
OdpowiedzUsuńHej! :)
OdpowiedzUsuńcieszę się że TU jesteś.
I niedawno myśłałam o Twoim blogu, przeglądając przepisy na tym drugim :)
Moja numer 1 bezglutenowa inspiracja wraca! :D