Zdrowo się odżywiam / jestem na diecie / nie jem sklepowych słodyczy, ale mam wielką ochotę na coś słodkiego! Znacie to? Ja zbyt dobrze ;)
Nie znam za to nikogo, kto by nie lubił bloku
czekoladowego. Ok, może i znam, ale osobiście nie ufam ludziom, którzy nie lubią czekolady. A blok? Obłędna, zamulająca wręcz słodycz, typowy smak dzieciństwa,
jednak nieco tłusty i kaloryczny ;) Może więc zdrowsza wersja? W formie
batoników, w sam raz na małą, słodką przekąskę. Idealne do wrzucenia do
torby czy plecaka w ramach szybkiej przegryzki, nawet na diecie.
Przepis
(8 batoników):
100g masła
50g mąki migdałowej
50g migdałów w słupkach
50g sezamu
60g herbatników
3 łyżki cukru trzcinowego
3 łyżki kakao
3 łyżki suszonej żurawiny
Masło rozpuszczamy, dodajemy cukier i kakao, mieszamy do rozpuszczenia się.
Zdejmujemy z ognia i dodajemy resztę składników (herbatniki kruszymy). Małą
foremkę wykładamy folią spożywczą i przekładamy nasz 'blok' dokładnie go
ugniatając. Wkładamy na noc do lodówki. Następnego dnia wyjmujemy i kroimy w
batoniki.
świetny pomysł:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł! ja głównie kojarzę blok czekoladowy w tej kalorycznej, mniej zdrowej wersji :) a czekoladę lubię i to bardzo, ale tylko gorzką :)
OdpowiedzUsuńślinię się do monitora! pychota <3
OdpowiedzUsuńTakie słodycze to ja rozumiem! Boskie :D
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo smacznie! ;)
OdpowiedzUsuńJa robiłam ostatnio podobne, ale z kokosowego mleka w proszku :) Podmiana?
OdpowiedzUsuń