Francuski tost Presley'a panierowany w pokruszonych czekoladowych kuleczkach, z malinami z kompotu i miodem; kawa z mlekiem.
Zostałam wczoraj otagowana, za co bardzo dziękuję i chętnie wezmę udział w zabawie :)
Zasady:
- nominować 15 blogów, które twoim zdaniem na to zasługują- poinformować o tym fakcie autorów nominowanych blogów- ujawnić 7 faktów dotyczących samego siebie- podziękować nominującemu blogerowi u niego na blogu- pokazać nagrodę The Versatile Blogger Award u siebie na blogu
7 faktów o mnie:
1. Mam na imię Marlena i mam już (niestety) 26 lat, choć nie czuję się i ponoć nie wyglądam na tyle.
2. Jestem uzależniona od kawy i coli light/zero.
3. Nie wyobrażam sobie życia bez muzyki, czytania książek i jazdy na rowerze - często więc łączę te trzy rzeczy w jedno, czytając i słuchając muzyki podczas jazdy na rowerku stacjonarnym ;)
4. Kiedyś kompletnie nie umiałam gotować, ani piec. Moim popisowym daniem wtedy był makaron z mrożoną chińską mieszanką warzyw usmażone razem na patelni w curry, a na deser kupne muffinki.
5. Rok temu w ciągu 7 miesięcy schudłam ponad 20 kg, z rozmiaru XL do S/XS.
6. Gdyby nie ten blog, na śniadanie jadłabym zamiennie owsiankę/najzwyklejsze pancakes/kanapki.
7. Kiedyś ubrania nosiłam tylko i wyłącznie w kolorze czarnym, ostatnio przestałam czuć taką potrzebę i kupiłam czerwone rurki, które stały się moimi ulubionymi spodniami ;)
Dziękuję Darii i Ali za nominację, a ja nominuję Keralę, Elin, Olik, Kate, Magdę, Bliss, Kasię, everyday I wake up early, Martynę, yamakusha, don'tforgettosmile, śniadankomanię, Gosię M., Brillant, Gosiię i Anię - zapraszam do zabawy! :)
Drugi punkt - przyznaję pokornie, że mam to samo, to samo... Z uzależnieniem od coli zero wciąż walczę, ale różnie to mi idzie. Punkty 6 i 7 - to samo. Aż się zdziwiłam. Oo
OdpowiedzUsuńTeż walczę, codziennie obiecuję sobie - dziś nie kupię coli.. różnie to wychodzi :D
UsuńA, niezapominalska, zapomniałam o tym pysznym sniadaniu! Tost francuski panierowany w kuleczkach. Czekoladowych.
OdpowiedzUsuń...
Zrobiłabyś mi takie śniadanie? Pięknie proszę ;)
Zapraszam serdecznie :)
UsuńChętnie się przyłącze :) Jeżeli mogę
UsuńPewnie, im nas więcej tym weselej :)
UsuńWspaniałe! :D
OdpowiedzUsuńPiękne! Na pewno pyszne:)
OdpowiedzUsuńgdzie kupiłas tą cudowną łyzke z myszka miki ? <33 :(
OdpowiedzUsuńLyzeczka to prezent z usa :)
UsuńAle świetny pomysł! :D
OdpowiedzUsuńTeż cię nominowałam ;).
OdpowiedzUsuńAle mniejsza z tym, ważne, że fakty się pojawiły :).
Ojej, faktycznie :( pozniej zedytuje, jak bede miala dostep do komputera.
UsuńTakie śniadanie to ja rozumiem!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
znakomite śniadanie ,aż ślinka leci ;d bardzo fajny pomysł ;p
OdpowiedzUsuńdziękuje za nominacje :)
OdpowiedzUsuńmusisz powiedzieć mi jak robisz te tosty bo wyglądają niesamowicie :)
dziękuje za nominację ;p
OdpowiedzUsuńa tosty wyglądają jak ciacho ;o
takiego tosta to bym zjadł:)!
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana!
OdpowiedzUsuńhttp://niekonieczniedietetycznie.blogspot.com/2012/08/111-versatile-blogger-awards.html
Kto by podejrzewał, że taka 'staruszka' się tu znajdzie ;)
OdpowiedzUsuńŚniadanie pycha :) Jak już nie będę mogła wytrzymać bez pieczywa to zrobię wyjątek i właśnie takie sobie zrobię śniadanko :D
Śniadanie pierwsza klasa :) Uwielbiam te tosty :DD
OdpowiedzUsuńA ja wczoraj kupiłam czerwone rurki :P
Rozkoszne śniadanie, te tosty wyglądają obłędnie...
OdpowiedzUsuńPrzeze mnie również zostałaś nominowana ;) http://blissfulbreakfast.blogspot.com/2012/08/kojacy-waniliowy-sernik.html :)
jaakie cudne te tosty! aż ślinka cieknie! :)
OdpowiedzUsuńmnie blog tez niesamowicie motywuje, aby śniadania były urozmaicone, sprawia, ze mam coraz nowsze i lepsze pomysły :)
Co do pkt 1 - ja za 2 miesiące kończę 24, wiec 26 pewnie brzmi da mnie zdecydowanie mniej "staruszkowato" niż dla innych. Ja mam natomiast to szczęście w nieszczęściu ze wyglądam na jakieś 16 ;)
OdpowiedzUsuńCo 7 - ja przez długie lata chodziłam wyłącznie w czarnym. Potem rozwinęłam to o brąz i granat. A o dziwo od jakiegoś roku zaczęły podobać mi się pastele - beże, jasne brązy, kremowy a nawet jakieś różowawe motywy kwiatowe. Nie nazwałabym tego jednak dominującym motywem w mojej szafie. Raczej policzyłabym je na palcach jednej ręki.
Widzę, że na blogach śniadaniowych dużo osób kiedyś przeszło wagową metamorfozę.
Oo, fajnie, że jesteś tylko 2 lata młodsza :) dzięki Tobie nie czuję się jak stuprocentowy dinozaur :D
UsuńU mnie był dłuuuugo czarny, później szary, granatowy, czasem brąz.. pastele podobają mi się u innych, sama się w nich nie czuję. Czasem zdarzy mi się założyć coś białego (ale nie kozaczki ;))
To wygląda na to, że jesteśmy najstarsze w towarzystwie ;)
Usuń3 - mam dokładnie tak samo :D
OdpowiedzUsuńTosty wyglądają naprawdę pięknie. Z tym czekoladowym akcentem ich smak jednak może być jeszcze lepszy!
Dziękuję za nominację :)
Mmmm jakie tosty *.* !
OdpowiedzUsuńtakich wypasionych tostów to jeszcze nie widziałam! zdecydowanie najlepsza wersja, jaka może byc, świetny pomysł z tą panierką*.*
OdpowiedzUsuńdziękuję za nominację:*
co do 4 - u mnie było podobnie, a nawet mniej ambitnie, bo moim popisowym daniem był makaron z sosem z torebki:D
to w takim razie obie wspinałyśmy się na wyżyny kulinarne :D
UsuńZ blogiem mam tak samo, jadłabym tylko owsiankę i zmieniałabym tylko dodatki :D.
OdpowiedzUsuńAle niesamowite tosty!
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawie zrobiony tost ;)
OdpowiedzUsuńAle pycha, ten tost!<3
OdpowiedzUsuńKrólewskie śniadanko! Pyszności! :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tosty francuskie, muszę chyba od Cb ściągnąć i też zrobic takie panierowane ;D
OdpowiedzUsuńTwoje tosty wyglądają jak marzenie:)
OdpowiedzUsuńMnie by na pewno takie nie wyszły:)
już trzecia osoba mnie otagowała, więc jutro odpowiadam na fakty :) dziękuję!
OdpowiedzUsuńa tosty świetnie wyglądają! musiało być przepysznie :)
Wpraszam się ;)
OdpowiedzUsuń