piątek, 31 sierpnia 2012

81.



Francuski tost Presley'a panierowany w pokruszonych czekoladowych kuleczkach, z malinami z kompotu i miodem; kawa z mlekiem.



Zostałam wczoraj otagowana, za co bardzo dziękuję i chętnie wezmę udział w zabawie :)


Zasady: 
- nominować 15 blogów, które twoim zdaniem na to zasługują- poinformować o tym fakcie autorów nominowanych blogów- ujawnić 7 faktów dotyczących samego siebie- podziękować nominującemu blogerowi u niego na blogu- pokazać nagrodę The Versatile Blogger Award u siebie na blogu


7 faktów o mnie:
1. Mam na imię Marlena i mam już (niestety) 26 lat, choć nie czuję się i ponoć nie wyglądam na tyle.
2. Jestem uzależniona od kawy i coli light/zero.
3. Nie wyobrażam sobie życia bez muzyki, czytania książek i jazdy na rowerze - często więc łączę te trzy rzeczy w jedno, czytając i słuchając muzyki podczas jazdy na rowerku stacjonarnym ;)
4. Kiedyś kompletnie nie umiałam gotować, ani piec. Moim popisowym daniem wtedy był makaron z mrożoną chińską mieszanką warzyw usmażone razem na patelni w curry, a na deser kupne muffinki.
5. Rok temu w ciągu 7 miesięcy schudłam ponad 20 kg, z rozmiaru XL do S/XS.
6. Gdyby nie ten blog, na śniadanie jadłabym zamiennie owsiankę/najzwyklejsze pancakes/kanapki.
7. Kiedyś ubrania nosiłam tylko i wyłącznie w kolorze czarnym, ostatnio przestałam czuć taką potrzebę i kupiłam czerwone rurki, które stały się moimi ulubionymi spodniami ;)

Dziękuję Darii i Ali za nominację, a ja nominuję Keralę, Elin, Olik, Kate, Magdę, Bliss, Kasię, everyday I wake up early, Martynę, yamakusha, don'tforgettosmile, śniadankomanię, Gosię M., Brillant, Gosiię i Anię - zapraszam do zabawy! :)

39 komentarzy:

  1. Drugi punkt - przyznaję pokornie, że mam to samo, to samo... Z uzależnieniem od coli zero wciąż walczę, ale różnie to mi idzie. Punkty 6 i 7 - to samo. Aż się zdziwiłam. Oo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też walczę, codziennie obiecuję sobie - dziś nie kupię coli.. różnie to wychodzi :D

      Usuń
  2. A, niezapominalska, zapomniałam o tym pysznym sniadaniu! Tost francuski panierowany w kuleczkach. Czekoladowych.
    ...
    Zrobiłabyś mi takie śniadanie? Pięknie proszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne! Na pewno pyszne:)

    OdpowiedzUsuń
  4. gdzie kupiłas tą cudowną łyzke z myszka miki ? <33 :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Też cię nominowałam ;).
    Ale mniejsza z tym, ważne, że fakty się pojawiły :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, faktycznie :( pozniej zedytuje, jak bede miala dostep do komputera.

      Usuń
  6. Takie śniadanie to ja rozumiem!
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  7. znakomite śniadanie ,aż ślinka leci ;d bardzo fajny pomysł ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. dziękuje za nominacje :)
    musisz powiedzieć mi jak robisz te tosty bo wyglądają niesamowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. dziękuje za nominację ;p
    a tosty wyglądają jak ciacho ;o

    OdpowiedzUsuń
  10. takiego tosta to bym zjadł:)!

    OdpowiedzUsuń
  11. Zostałaś nominowana!
    http://niekonieczniedietetycznie.blogspot.com/2012/08/111-versatile-blogger-awards.html

    OdpowiedzUsuń
  12. Kto by podejrzewał, że taka 'staruszka' się tu znajdzie ;)

    Śniadanie pycha :) Jak już nie będę mogła wytrzymać bez pieczywa to zrobię wyjątek i właśnie takie sobie zrobię śniadanko :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Śniadanie pierwsza klasa :) Uwielbiam te tosty :DD
    A ja wczoraj kupiłam czerwone rurki :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Rozkoszne śniadanie, te tosty wyglądają obłędnie...
    Przeze mnie również zostałaś nominowana ;) http://blissfulbreakfast.blogspot.com/2012/08/kojacy-waniliowy-sernik.html :)

    OdpowiedzUsuń
  15. jaakie cudne te tosty! aż ślinka cieknie! :)
    mnie blog tez niesamowicie motywuje, aby śniadania były urozmaicone, sprawia, ze mam coraz nowsze i lepsze pomysły :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Co do pkt 1 - ja za 2 miesiące kończę 24, wiec 26 pewnie brzmi da mnie zdecydowanie mniej "staruszkowato" niż dla innych. Ja mam natomiast to szczęście w nieszczęściu ze wyglądam na jakieś 16 ;)

    Co 7 - ja przez długie lata chodziłam wyłącznie w czarnym. Potem rozwinęłam to o brąz i granat. A o dziwo od jakiegoś roku zaczęły podobać mi się pastele - beże, jasne brązy, kremowy a nawet jakieś różowawe motywy kwiatowe. Nie nazwałabym tego jednak dominującym motywem w mojej szafie. Raczej policzyłabym je na palcach jednej ręki.

    Widzę, że na blogach śniadaniowych dużo osób kiedyś przeszło wagową metamorfozę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo, fajnie, że jesteś tylko 2 lata młodsza :) dzięki Tobie nie czuję się jak stuprocentowy dinozaur :D

      U mnie był dłuuuugo czarny, później szary, granatowy, czasem brąz.. pastele podobają mi się u innych, sama się w nich nie czuję. Czasem zdarzy mi się założyć coś białego (ale nie kozaczki ;))

      Usuń
    2. To wygląda na to, że jesteśmy najstarsze w towarzystwie ;)

      Usuń
  17. 3 - mam dokładnie tak samo :D

    Tosty wyglądają naprawdę pięknie. Z tym czekoladowym akcentem ich smak jednak może być jeszcze lepszy!

    Dziękuję za nominację :)

    OdpowiedzUsuń
  18. takich wypasionych tostów to jeszcze nie widziałam! zdecydowanie najlepsza wersja, jaka może byc, świetny pomysł z tą panierką*.*
    dziękuję za nominację:*
    co do 4 - u mnie było podobnie, a nawet mniej ambitnie, bo moim popisowym daniem był makaron z sosem z torebki:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to w takim razie obie wspinałyśmy się na wyżyny kulinarne :D

      Usuń
  19. Z blogiem mam tak samo, jadłabym tylko owsiankę i zmieniałabym tylko dodatki :D.

    OdpowiedzUsuń
  20. bardzo ciekawie zrobiony tost ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Królewskie śniadanko! Pyszności! :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbiam tosty francuskie, muszę chyba od Cb ściągnąć i też zrobic takie panierowane ;D

    OdpowiedzUsuń
  23. Twoje tosty wyglądają jak marzenie:)
    Mnie by na pewno takie nie wyszły:)

    OdpowiedzUsuń
  24. już trzecia osoba mnie otagowała, więc jutro odpowiadam na fakty :) dziękuję!
    a tosty świetnie wyglądają! musiało być przepysznie :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...