wtorek, 30 kwietnia 2013

318.


Bananowy krem owsiany.
Banana oat cream.

41 komentarzy:

  1. jakie pyszności! :D bananowe nananana :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie pyszności na śniadanie! :)
    Ugotowałaś normalnie owsiankę i wgniotłaś do niej banana czy jak to się robi? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ugotowałam wieczorem owsiankę z otrębami i bananem i wstawiłam do lodówki, a rano dodałam kremowego serka i wszystko razem zblendowałam :)

      Usuń
  3. krem owsiany? To brzmi genialnie! :) A ten banana.. nie znam lepszego połączenia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. krem! owsiany! i z bananem! kupiłaś mnie nim, całkowicie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Mmmmm wygląda genialnie, a smakuje na pewno jeszcze lepiej ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Juz wiem, ze bym go pokochala :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Owsiany krem brzmi świetnie:) Lubię takie lekkie śniadania, bo potem mam szybciej ochotę na poranną kawkę i ciasteczko ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy jeszcze nie jadłam kremu owsianego. Sądzę, że taki bananowy byłby idealny na początek!

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeśli smakuje jak wygląda, to ja chcę. ! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. I to jest moje niedawne odkrycie, w którym się zakochałam na amen... a myślałam, że bananowa owsianka to już szczyt możliwości, tymczasem krem owsiany jest o niebo lepszy - o ile to możliwe w przypadku banana <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Twoje kremy zawsze wyglądają tak apetycznie <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Kremy owsiane, jestem ich wieeelką fanką! A bananowy brzmi obłędnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudownie kremowy ten krem - fajne odkrycie, co nie? :D
    Bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jadłam dzisiaj identyczną łyzką ^^
    Pięknie się prezntuje.

    OdpowiedzUsuń
  15. mniam!
    banan + owsianka = pyszności ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. mnieaaam! + uwielbiam tą łyżeczkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam oglądać Twoje śniadania, nie przestawaj nigdy dodawać wpisów <3 są cudowne, w szczególności wszystko co związane z płatkami owsianymi, które kocham :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, dziękuję Ci bardzo! :)

      Usuń
    2. Ja się zdecydowanie podłączam do zdania Anonima :)

      Usuń
  18. wszystko, co bananowe, jest boskie :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Ash, Twoje śniadania zawsze zachwycają, serio :) Nawet te najprostsze!

    OdpowiedzUsuń
  20. cudnie wygląda. ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. czytam ,widzę - rozpływam się *-* mniam <3

    OdpowiedzUsuń
  22. ale mam ochotę na taki krem, nawet teraz:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ten krem musiał genialnie smakować i jak pysznie podany^^

    OdpowiedzUsuń
  24. Wygląda genialnie. Jak zakupię banany będę musiała sobie coś takiego zaserwować. Oj, wielkiej narobiłaś mi na niego ochoty... :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Prosto, ale jak smacznie. Bananowy krem owsiany - i chyba nie trzeba żadnych innych dodatków. Jest po prostu słodko :)

    OdpowiedzUsuń
  26. pewnie smakuje podobnie do owsianki bananowej :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przecież to JEST owsianka bananowa - zmiksowana na krem.

      Usuń
  27. Łał, wygląda niebiańsko <3

    OdpowiedzUsuń
  28. krem owsiany? bananowy? ojej! kremowe słodziutkie cudo smakowe :)

    OdpowiedzUsuń
  29. uwielbiam takie kremy, chociaż ja jestem okropnym leniem i używam od razu mąki owsianej. :D

    OdpowiedzUsuń
  30. robiłam kiedyś podobny, ale podsmażyłam płatki owsiane, banana i twarożek :>
    a co do kostki, po pewnym czasie jak biegnę czuję jakby bolesną blokadę... to jest specyficzne uczucie, bo jak kręcę kostką w czasie biegu, wszystko z nią w porządku. Generalnie nie jest czerwona, nie puchnie, a ból najgorszy jest dzień po, a po kilku godzinach chodzenia od wstania z łóżka znika. Zawsze się rozgrzewam przed treningiem około dziesięć minut i tyle samo czasu rozciągam się po nim, pewnie wina złych butów... Naskrobałam Ci historię choroby ^^

    OdpowiedzUsuń
  31. Co tu dużo mówić- pychota! :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...