Muffinki, babeczki, cupcakes. Któż nie kocha tych małych cudeniek? Przepisów na nie jest mnóstwo, dołożę jednak i swoją propozycję - na lekkie, bezglutenowe muffinki. Z owsem, naturalnymi mąkami, bananami i brązowym cukrem. Pachną nieziemsko, smakują jeszcze lepiej.
Przepis:
(16 sztuk)
75g płatków owsianych
75g mąki owsianej (oczywiście dla bezglutenowców z certyfikatem)
100g mąki kukurydzianej
50g mąki jaglanej
50g cukru trzcinowego
1 jajko
3 dojrzałe banany
3 łyżki oleju rzepakowego
1/2 opakowania (75g) naturalnego serka homogenizowanego
Banany blendujemy lub dokładnie rozgniatamy widelcem, mieszamy z jajkiem, olejem i serkiem. Dodajemy suche składniki i dokładnie łączymy. Nakładamy ciasto do 3/4 wysokości papilotek. Pieczemy ok 25 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni.
Muffiny i kawa, jak dla mnie poranek idealny :)
OdpowiedzUsuńWyglądają cudownie :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie poranek idealny ;)
Chodzą ostatnio za mną takie babeczki, na pewno wkrótce je zrobię :)!
OdpowiedzUsuńhttp://poranny-talerz.blogspot.com/
ja muffinki bardzo lubię, a zjeść je do kawy na śniadanie - jeszcze przyjemniej! :) owsiane? najlepsze! i koniecznie z bananami :D
OdpowiedzUsuńAch, kocham muffinki!
OdpowiedzUsuńJa lubię! Tak jak i te słodzone bananami wypieki ;)
OdpowiedzUsuńbo wyglądają baaardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńdo takich muffinek szklanka koktajlu owocowego i popołudnie pełne smaku zapewnione! :)
OdpowiedzUsuńCzytam skład i...muszą być obłędnie pyszne :)
OdpowiedzUsuńcudownie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńMożna prosić o jedną? Prezentują się przeuroczo :)
OdpowiedzUsuń