Chleb razowy, polędwica z indyka, sałatka jarzynowa, ryba po grecku, kawa z sojowym mlekiem czekoladowym
Wholemeal bread, turkey loin, vegetable salad, fish in greek sauce, coffee with chocolate soy milk.
Jakiś czas później: orzechowiec, sernik kajmakowy, makowiec, zielona herbata.
Zdecydowanie przeceniłam możliwości mojego żołądka, nie zmieściłam ryby i makowca ;)
Czekając na pierwszą gwiazdkę...
Co za pyszności...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że miałaś udaną Wigilię, bo tak się zapowiadała :)
Jak smacznie i kolorowo... Same smakołyki u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńAch ten sernik z kajmakiem brzmi wyśmienicie :)
OdpowiedzUsuńpyszne, świąteczne śniadanie :))
OdpowiedzUsuńach, uroki Świąt :D wszystko pyszne, wszystko bym zjadła! tylko gdzie to pomieścić? :D
ślicznie ,pysznie i światecznie ;D
OdpowiedzUsuńmiłego dalszego świętowania ;*
Od samego rana pysznie i kolorowo, za to lubię Święta ;)
OdpowiedzUsuńTe ciasta tak cudownie wyglądają, że pomimo przejedzonego żołądka zdołałabym znaleźć miejsce na takie pyszności.
nie znalazłaś miejsca na tego pysznego makowca?! w takim razie proszę o szybciutką przesyłkę tej pyszności prosto na mój talerz <3
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt :*
Przypomina moje dzisiejsze śniadanie-taki zlepek dnia poprzedniego, potem również ciasto(wcinane na spółę z kotem)a teraz przejedzenie totalne zaprawiane kompotem z suszu(jednak dom rodziców ma plusy pełna lodówka,kawa mrrrrrr ♥ student zadowolony)
OdpowiedzUsuńMój brzuch jest dziwnie duży, ale tylko w święta xD
OdpowiedzUsuńNie ma to jak uroki takiego świątecznego śniadanka. Można skosztować wszystkiego po trochu :) Fajna odskocznia od tradycyjnych owsianek, kasz i placków :D
OdpowiedzUsuńte ciasta... ojojoj! pycha;)
OdpowiedzUsuńU mnie na blogu dzisiaj tylko jogurt z owocami a zaraz potem wpadło kilka kawałków ciacha xD
OdpowiedzUsuńZje sieę najwyżej na 2 śniadanie to czego się nie zmieściło na 1 i tyle :)
OdpowiedzUsuńHaha faktycznie tego makowca dojadlam przed poludniem do kawy :D dobry mi wyszedl ;)
Usuńjejj no muszę w końcu spróbować mak , ślicznie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńTo ja zjem to czego nie zjadłaś :D Nie żartuję, tak na prawdę już nie mogę patrzeć na jedzenie :) Choć to wszystko wygląda pysznie ;)
OdpowiedzUsuńJa też już więcej nie umiem. Nie wiem jakim cudem można zmieścić taką ilość jedzenia, jaką dzisiaj zjadłam ;) Same pyszności.
OdpowiedzUsuń